Michał Szczepaniak: Jechać do końca
Niespodziewaną porażką Orła Łódź zakończył się mecz łodzian z Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Zawodnicy Orła zapowiadali walkę o bonus, lecz zamiast trzech punktów, nie zdobyli ani jednego.
- Co mogę powiedzieć? Chcieliśmy walczyć o punkt bonusowy, a tu taka niespodzianka. Tragedia. Nie udało nam się to, co sobie założyliśmy. Jeszcze do tego doszła taka porażka. Jesteśmy załamani i zobaczymy, co będzie dalej. Każdy wiedział o co jedzie. Cały sezon walczyliśmy o czwórkę i w tym meczu założenie było takie samo. Potrzebujemy czasu, aby wyciągnąć wnioski. Coś musimy zmienić, aby było lepiej - powiedział o meczu z Ostrovią Ostrów Wielkopolski Michał Szczepaniak, zawodnik Orła Łódź.
Co było powodem porażki Orła Łódź w meczu z Ostrovią? - Nie wiem, nie umiem tego racjonalnie wytłumaczyć. Robiliśmy co mogliśmy, ale nie jechaliśmy nic. Goście nam odjeżdżali przeważnie już ze startu, a jak nie ze startu, to w trasie byli szybcy i ciężko było coś zrobić - przyznał starszy z braci Szczepaniaków.Decydującym spotkaniem dla Orła będzie wyjazdowy mecz w Lublinie. Jeżeli łodzianie nie zdobędą tam punktów, to pod koniec lipca zakończą sezon. - Będzie bardzo ciężko, ale szansa jest. Ostrów też do nas jechał na pożarcie, a jednak wygrał. Nie raz udowodniliśmy to, że stać też nas na wygraną z teoretycznie cięższymi rywalami. Mam nadzieję, zę jakoś do tego Lublina wszystko zaskoczy - zakończył.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>