Obsada poniedziałkowych zawodów jest zdecydowanie słabsza niż półfinału w Bydgoszczy. Oprócz Australijczyków o przepustkę do turniejów w Malilli rywalizować będą żużlowcy z Wielkiej Brytanii, Czech i Niemiec. W gronie tym zdecydowanymi faworytami wydają się być jeźdźcy z Antypodów, wśród których liderami są Chris Holder i Jason Crump. Obaj w tym sezonie zajmują wysokie pozycje w klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix.
Pod znakiem zapytania stoi występ w King's Lynn kontuzjowanego ostatnio Darcy'ego Warda. Młody Australijczyk właśnie na owalu miejscowych Gwiazd spędził pierwszy sezon na europejskich torach. - Być może potrenuję przed poniedziałkowymi zawodami i zobaczę jak to wygląda. Zastępstwo jest już zorganizowane i jestem pewien, że jest nim Batchelor. Jest zdecydowanie lepiej i dzisiaj mogę już zacisnąć pięść. To dobrze, ale nie jest jeszcze tak jak powinno być. To jest takie 50 na 50. Chcę wrócić tylko wtedy, kiedy będę gotowy. Muszę poczekać i zobaczyć, bo tego się nie wie dopóki się nie wsiądzie na motor. Nie chcę się pchać na siłę do zawodów, ale jeśli będę się czuł gotowy to pojadę - przyznał dwukrotny mistrz świata juniorów. Ekipę Australii uzupełni Davey Watt.
Szyki faworyzowanym Kangurom pokrzyżować będą chcieli żużlowcy Wielkiej Brytanii. Gospodarze poniedziałkowego turnieju od 2006 roku czekają na medal Drużynowego Pucharu Świata. Liderem Brytyjczyków powinien być Chris Harris, który jednak tegorocznego sezonu nie może zaliczyć do udanych. "Bomber" zdecydowanie poniżej oczekiwań spisuje się w rozgrywkach ligi polskiej, a także w cyklu Grand Prix. Anglik liczy jednak na dobry występ. - Jeżeli zaliczę dobry występ podczas Drużynowego Pucharu Świata, pokażę wszystkim ludziom, że mogę ścigać się w Grand Prix i z pewnością będę robić wszystko, aby pozostać w cyklu - przyznał jeździec Dospel CKM Włókniarza Częstochowa.
Niewiadomą będzie dyspozycja wracającego po kontuzji obojczyka Scotta Nichollsa. Na szczęście dla Brytyjczyków do startów niedawno powrócił Tai Woffinden, który leczył złamanie kości łódeczkowatej. Czwartym wybrańcem Neila Middleditcha jest dobrze spisujący się w tym sezonie na brytyjskich torach Daniel King.
O trzecie miejsce premiowane awansem do turnieju barażowego powinni powalczyć zawodnicy z Czech i Niemiec. Dla obu reprezentacji awans do zawodów w Malilli będzie dużym sukcesem. Czesi udział w półfinałowym turnieju zapewnili sobie dzięki zmianom w regulaminie i zajęciu 7. miejsca w ubiegłorocznym DPŚ. Niemcy miejsce w półfinale wywalczyli sobie w rundzie eliminacyjnej, w której zaledwie o punkt wyprzedzili Łotyszy.
Menedżerowie obu drużyn zdecydowali się postawić na zawodników, którzy na co dzień zdobywają punkty na Wyspach Brytyjskich. Bardziej doświadczony skład na półfinał w King's Lynn desygnował Milan Spinka. Menedżer czeskiej reprezentacji zdecydował się postawić na Mateja Kusa, braci Lukasa i Alesa Drymlów oraz Josefa Franca. Ten ostatni dobrze spisał się podczas zawodów Grand Prix Czech w Pradze, gdzie awansował do półfinałów. Wśród Niemców liderami powinni być Martin Smolinski i Tobias Kroner. Na dobre wyniki stać również Kevina Woelberta i Maxa Dilgera, jednak to Czesi wydają się być faworytami w walce o trzecią pozycję.
Lista startowa:
Niemcy (czerwone kaski):
1. Martin Smolinski
2. Kevin Woelbert
3. Max Dilger
4. Tobias Kroner
Menedżer: Rene Schafer
Czechy (niebieskie kaski):
1. Lukas Dryml
2. Ales Dryml
3. Josef Franc
4. Matej Kus
Menedżer: Milan Spinka
Wielka Brytania (białe kaski):
1. Chris Harris
2. Scott Nicholls
3. Tai Woffinden
4. Daniel King
Menedżer: Neil Middleditch
Australia (żółte kaski):
1. Jason Crump
2. Chris Holder
3. Darcy Ward
4. Davey Watt
Menedżer: Mark Lemon
Początek zawodów: godz. 20:30.