Pawlicki wierzy w pierwszą czwórkę

Unia Leszno w niedzielę pokonała na swoim torze Stal Gorzów 51:39. 4 punkty i 2 bonusy zdobył w tym spotkaniu dla Byków Przemysław Pawlicki. "Shamek" zaliczył też dwa groźnie wyglądające upadki.

Jak się po nich czuje? - Zaskakująco dobrze. W niedzielę wieczorem byłem bardzo mocno poobijany i myślałem, że z moim zdrowiem będzie znacznie gorzej. Noc miałem jeszcze dość ciężką, ale rano poszedłem na rehabilitację i teraz jest już wszystko w porządku - mówi Przemysław Pawlicki w rozmowie z Głosem Wielkopolski.

Byki aktualnie z 16 punktami zajmują czwarte miejsce w tabeli ENEA Ekstraligi. Pawlicki twierdzi, że jego zespół stać na awans do fazy play-off. - Uważam, że jest to jak najbardziej realne. Oby tylko nikt nie wykruszył się nam z obecnego składu, bo to byłby już naprawdę duży problem. Ewentualny awans do czwórki chcielibyśmy zadedykować Jarkowi Hampelowi, który nie może teraz startować. Po cichu liczymy też na to, że gdyby przyszło nam walczyć o medale, to będziemy mogli już na niego liczyć. Wierzymy, że do tego czasu się wykuruje - tłumaczy niespełna 21-letni jeździec.

Źródło: Głos Wielkopolski - www.gloswielkopolski.pl

Przemysław Pawlicki (na prowadzeniu) wierzy, że jego zespół stać na awans do fazy play-off
Przemysław Pawlicki (na prowadzeniu) wierzy, że jego zespół stać na awans do fazy play-off
Źródło artykułu: