Darcy Ward: Moja ręka odegrała niewielką rolę

Dla Darcy Warda finał DPŚ był pierwszym turniejem, w którym wziął udział po kontuzji ręki. Młody Australijczyk nie krył radości z tego, że mógł wystartować w tych zawodach.

Mateusz Kędzierski
Mateusz Kędzierski

"Darky" finał DPŚ w Malilli zakończył z dorobkiem 7 "oczek" w czterech startach i jak przyznał, kontuzjowana ręka nie przeszkadzała mu podczas jazdy. - Nie mogę mówić, że moja ręka jest wymówką. W zawodach zabolała mnie tylko w momencie kiedy wjechałem w koleinę, bo podniosło mi motocykl. Poza tym, było z nią w porządku. Jedyne na co mogę narzekać, to wyjścia spod taśmy, ale podczas zawodów moja ręka ogólnie odgrywała niewielką rolę - powiedział w rozmowie z speedwaygp.com Darcy Ward.

Żużlowiec z Antypodów był zawiedziony, że nie wygrał ani jednej gonitwy. Trzykrotnie na mecie był drugi, a raz trzeci. - Nie byłem w stanie wygrać biegu, co było dla mnie dużym rozczarowaniem, ale z drugiej strony były to dla mnie pierwsze zawody po kontuzji. Powróciłem od razu na finał Drużynowego Pucharu Świata. Było ciężko, ale jestem zadowolony, że mogłem wziąć udział w tym turnieju - mówi Ward i dodaje: - Myślałem na torze i udanie rozgrywałem pierwszy łuk. Mimo to, niestety nie udało mi się wygrać pojedynczego biegu.

Australijczyk został zastąpiony w swoim ostatnim wyścigu przez Chrisa Holdera. Starszy kolega z reprezentacji wywalczył wówczas jako joker 6 punktów. - Nie jestem rozczarowany tym, że nie pojechałem w swoim ostatnim biegu. Chris to bardzo dobry zawodnik, a ja powróciłem przecież po kontuzji, więc nie mogłem być w pełni dyspozycji. Myślę, że to był najlepszy ruch na jaki mogliśmy sobie pozwolić i to zadziałało w 100 proc. - dodaje zawodnik Unibaksu Toruń.

Ostatecznie to reprezentacja Danii sięgnęła po złoto DPŚ. - Walczyliśmy przez całe zawody. Co mogę powiedzieć więcej? Duńczycy odjechali naprawdę świetny turniej. Nam pozostaje nic innego, jak cieszyć się z kolejnego srebra. Myśleliśmy jednak, że to będzie nasz rok - zakończył 20-latek.
Australijczykom po raz kolejny przychodzi cieszyć się ze srebra DPŚ Australijczykom po raz kolejny przychodzi cieszyć się ze srebra DPŚ


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×