PGE Marma po medal w przyszłym sezonie

Miała być pierwsza czwórka i walka o medale już w tym sezonie. Nie udało się, ale PGE Marma Rzeszów na czele z Martą Półtorak nie składa broni. Za rok rzeszowianie spróbują wedrzeć się na podium.

Ten sezon był wyjątkowo pechowy dla PGE Marmy Rzeszów. Śmierć Lee Richardsona, kontuzje w zespole i problemy zawodników sprawiły, że zespół nie znalazł się w pierwszej czwórce, a takie były przedsezonowe założenia. - Chcieliśmy być w fazie play off. Bardzo nam zależało, żeby być w gronie tych najlepszych drużyn. Pragnę jednak podkreślić, że ten rok był dla mnie bardzo specyficzny. Zaczęło się od kontuzji Joonasa. Później tragedia, która dla mnie była bardzo dużym przeżyciem i ciężko rozmawiać mi o tym nawet teraz. Wydarzyło się coś, przez co już nigdy nie wrócimy do tego, co było. To niezwykle traumatyczne. Od tego momentu totalnie inaczej spojrzałam na ten sport - podsumowała trwający jeszcze sezon Marta Półtorak.

Szefowa PGE Marmy Rzeszów przyznaje, że emocje, które towarzyszyły jej w tym sezonie, sprawiły, iż był on szczególny. Z takich przeżyć wypływa również wiele wniosków na przyszłość. - Od samego początku miałam bardzo dużą pokorę, jeśli chodzi o wyniki w sporcie. W dalszym ciągu ją zachowuję. Nie zawsze wystarczy spełnić określone warunki polegające na budowie odpowiedniej drużyny i zapewnieniu stabilności finansowej. To nie musi przełożyć się na taki wynik, którego wszyscy oczekują. Ciężko mówi się teraz o przyczynach naszego niepowodzenia. Było ich z całą pewnością wiele. Byliśmy gorsi i byli lepsi – to też jedna z nich. Ten rok jeszcze trwa i trzeba jechać do końca, żeby wszyscy dojechali go cało i zdrowo - powiedziała Półtorak.

Nie udało się w tym roku, ale już teraz wiadomo, że nie wpłynie to negatywnie na plany PGE Marmy Rzeszów w kolejnych rozgrywkach. Rzeszowianie podejmą kolejną próbę i już teraz zapowiadają, że za rok znowu będą walczyć o medale. Ma to umożliwić zbudowanie odpowiedniego zespołu. - Jeżeli mam zostać w speedyway`u, to tylko po to, żeby walczyć o najwyższe cele – podkreśliła prezes klubu z Rzeszowa. - Zrobię wszystko, żeby przed kolejnymi rozgrywkami stworzyć taki zespół, który będzie walczyć o medale - zakończyła Półtorak.

Źródło artykułu: