Linus Sundstroem zamieni I ligę na Ekstraligę?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przedwcześnie starty w sezonie 2012 zakończył Linus Sundstroem. 22-letni Szwed w połowie września zaliczył upadek w meczu Elite League, w wyniku którego zwichnął staw barkowo-obojczykowy.

Obecnie zawodnik przechodzi rehabilitację. - Z każdym dniem z moim barkiem jest coraz lepiej. Nie jestem jeszcze w 100 proc. sprawny, ale zacząłem już m.in. pływać i używam bark z większą częstotliwością. Mam całą zimę, żeby wrócić do sprawności i jestem przekonany, że na początku sezonu nie będzie z tym żadnego problemu - mówi Linus Sundstroem w rozmowie ze SportoweFakty.pl.   [i]

- Szkoda, że zakończyłem sezon wypadkiem, ale to jest częścią tego sportu. Ogólnie jestem zadowolony z osiąganych w tym roku wyników. Miałem trochę problemów w środku sezonu, ale kiedy wykryłem przyczynę, dokonałem pewnych zmian w moim teamie, poczułem się znacznie lepiej i zacząłem zdobywać więcej punktów! -[/i] tłumaczy żużlowiec, który w tym roku startował w sumie w aż pięciu ligach (w tym dwóch w Szwecji).

W Polsce dwa ostatnie sezony jeździec ze Skandynawii spędził w pierwszoligowym Orle Łódź. W minionych rozgrywkach wystąpił w dziewięciu spotkaniach, w których osiągnął średnią biegopunktową 1,727. Sundstroem chwali sobie czas spędzony w drużynie trenera Janusza Ślączki. - Była to dla mnie dobra szkoła żużla. W klubie byłem traktowany bardzo dobrze i cieszę się, że przez te dwa lata jeździłem na tym torze.

Nasz rozmówca nie wie jeszcze, w której polskiej lidze będzie startował w przyszłym sezonie. Nie ukrywa jednak, że mocno myśli nad jazdą w Ekstralidze. - Wciąż rozważam na którą ligę w 2013 roku się zdecydować. W Ekstralidze mogłem startować już w minionym sezonie, ale zdecydowałem się żeby jeszcze przez rok zostać na jej zapleczu. Jeśli jednak teraz pojawi się jakaś oferta z Ekstraligi, myślę że się na nią zdecyduję! Ścigam się z najlepszymi żużlowcami na świeci co tydzień w Szwecji, z niektórymi też w Anglii i myślę, że poradziłbym sobie w Ekstralidze. To byłoby dla mnie spełnieniem marzenia!

Linus Sundstroem nie jest jedynym zawodnikiem, który zakończył tegoroczny sezon z kontuzją. Pod względem odnoszonych urazów ten rok jest bardzo pechowy. - Sam nie wiem dlaczego tak się dzieje, może to po prostu pechowy rok. Ściganie stało się cięższe, a motocykle z nowymi tłumikami są troszkę trudniejsze do opanowania. Nie mogę jednak powiedzieć, że to właśnie to jest powodem kontuzji. Trzeba mieć nadzieję, że kolejny sezon nie będzie obfitował w tak wiele wypadków - mówi Szwed.

Mieszkający w Aveście zawodnik oprócz rehabilitacji, rozpoczął też przygotowania do kolejnych rozgrywek. - Już teraz jestem w trakcie przygotowań do kolejnego sezonu. Zatrudniłem nowego mechanika, który będzie obecny ze mną na meczach w Szwecji i Polsce. Myślę, że to będzie krok do przodu dla mojego teamu. Mam pięć nowych motocykli, które będą teraz składane w moim warsztacie, więc jak widać przygotowania są w pełni. Już się naprawdę nie mogę doczekać nowego sezonu. Szkoda, że trzeba na niego czekać kilka miesięcy, ale kiedy się już zacznie, będę przygotowany do jazdy na 100 procent! - kończy swoją wypowiedzieć żużlowiec, który w zeszłym sezonie oprócz startów w Orle Łódź, przywdziewał też plastrony Piraterny Motala, Masarny Avesta, Peterborough Panthers oraz Grindsted.

- To byłoby dla mnie spełnieniem marzenia! - mówi Linus Sundstroem o ewentualnych startach w Ekstralidze
- To byłoby dla mnie spełnieniem marzenia! - mówi Linus Sundstroem o ewentualnych startach w Ekstralidze
Źródło artykułu:
Komentarze (11)
avatar
Speedway Koneser
16.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Linus nie idź tą drogą ! Za wcześnie. Szkoda by ostatni młody niezmarnowany Szwed się zmarnował. Jeszcze 2, może nawet 3 lata powinien jeździć w Łodzi.  
avatar
lipa_ml
14.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drugą linię to my mamy w sumie. Pytanie kto na pierwszą ?  
TYLKO BETON 1952
13.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Linus-START GNIEZNO 2013 !  
avatar
lipa_ml
13.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy Gniezno stać czy nie ktoś z mocniejszych zawodników u nas wyląduje bo po prostu się nie zmieści w składach mocnych drużyn przy kas 39 więc będą spuszczać z tonów żeby gdzieś jeździć. Oby ty Czytaj całość
avatar
Drylu
13.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panowie o czym my tu mówimy. Oglądałem go dwa sezony w Orle i na naszą e-ligę to on się nie nadaje. W I lidze jeździł średnio (średnia 1,7 mówi sama za siebie). Dużo lepsi od niego np: bracia J Czytaj całość