- Szczerze powiem, kiedy otrzymałem telefon odnośnie rezerwy toru, to z jednej strony się bardzo ucieszyłem. Chociaż z drugiej strony wolałbym być tym szesnastym zawodnikiem w stawce, ale jestem tylko a może aż rezerwowym. Fajnie, że moja jazda została zauważona i doceniona. Niejeden młody żużlowiec chciałby chociażby wyjść do prezentacji z taką elitarną grupą zawodników przy pełnym stadionie - mówi Gomólski.
Dla wychowanka Startu Gniezno będzie to udział w kolejnej ważnej imprezie w tym roku, która pozwoli mu zebrać nowe doświadczenia. "Adik" ma już za sobą start w finale IMP, gdzie był jedynym młodzieżowcem w stawce. - Do Bydgoszczy pojadę potrenować z najlepszymi żużlowcami świata, może uda mi się zauważyć jakieś nowości jeśli chodzi o sprzęt i wykorzystać to dla siebie. Będzie to dla mnie kolejne doświadczenie, które mam nadzieję, zaprocentuje - mówi żużlowiec.
Przypomnijmy, że w turnieju GP Polski, który odbędzie się 13 września na bydgoskim torze z dziką kartą wystartuje Wiesław Jaguś. Oprócz Gomólskiego rezerwę toru stanowić będzie także Krzysztof Buczkowski.