Start i meta znajdowały się przy Stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie. Rawiczanin okazał się najlepszy w swojej klasie, a w klasyfikacji generalnej zajął 18 miejsce. - Zwyciężyłem mimo iż na jednym odcinku popełniłem błąd i otrzymałem karne sekundy. Szybko odrobiłem straty i wygrałem z przewagą ponad 23 sekund. Dziękuję mojemu pilotowi Markowi Pośpiechowi oraz Rafałowi Kaczmarkowi z Kaczmarek Motors za pomoc - powiedział Marcel Kajzer.
- Teraz zaczynam już przygotowania do kolejnego sezonu żużlowego. Mam nadzieję, że znajdę klub w którym wywalczę sobie miejsce w składzie - dodał wychowanek Kolejarza Rawicz.