Zenon Plech: Prezesi kontraktują, a potem liczą na państwowe spółki lub władze miasta

Zdaniem Zenona Plecha polskie kluby w większości nie są zarządzane we właściwy sposób, bowiem prezesi proponują zawodnikom zbyt wysokie kontrakty, których później nie potrafią pokryć.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Coraz częściej media informują o kłopotach finansowych polskich klubów żużlowych. Z zadłużeniem zmagają się tarnowskie Jaskółki, jednak jest szansa na poprawę sytuacji aktualnego Drużynowego Mistrza Polski. Problemy miały również bydgoskie Gryfy, jednak we wtorek Polonia spłaciła wszystkie zaległości względem swoich zawodników. W nie najlepszej kondycji finansowo-organizacyjnej są również zespoły z niższych lig. - To bolączka nie tylko klubów z zaplecza ekstraligi. Działacze w Polsce często działają po omacku płacąc wygórowane kwoty, a zawodnicy z roku na rok podpisują ugody przy czym w pierwszej kolejności spłaca się żużlowców zagranicznych. To błędne koło - powiedział Zenon Plech na łamach trojmiasto.pl.

Były utytułowany polski zawodnik twierdzi, że kluby borykają się z problemami nie tylko ze względu na kryzys finansowy, ale również z uwagi na złe zarządzanie. - Prezesi najpierw kontraktują, a potem liczą głównie na spółki skarbu państwa albo władze miasta i myślą, że jakoś to będzie. Tymczasem klubami powinni zarządzać ludzie, którzy są pozytywnie zakręceni na punkcie sportu, a przy tym mają pieniądze lub przynajmniej wiedzą jak je zarobić. Niestety, takich ludzi w polskim żużlu po prostu brakuje - zaznaczył Zenon Plech.

Źródło: trojmiasto.pl
Zenon Plech (z prawej) uważa, że polskie drużyny są źle zarządzane Zenon Plech (z prawej) uważa, że polskie drużyny są źle zarządzane


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×