Przypomnijmy, że wychowanek Jaskółek cały miniony sezon borykał się z kontuzją, która w mniejszym bądź większym stopniu dawała o sobie znać. Po zakończeniu sezonu Kołodziej poddał się operacji rekonstrukcji zerwanych więzadeł w kolanie. Zabieg wiąże się z długotrwała rehabilitacją, która uniemożliwi zawodnikowi udział w przedsezonowych zgrupowaniach. Czas pracuje jednak na korzyść 28-latka, który zapewnia, że z jego zdrowiem jest coraz lepiej. - U mnie sytuacja nie zmienia się znacząco. Jest bardzo podobnie do tego, jak rozmawialiśmy ostatnio. Codziennie chodzę na rehabilitację, oprócz soboty i niedzieli. Na razie tyle mogę. Cały czas są postępy z moją nogą i od nowego roku będę już mógł wykonywać więcej ćwiczeń. Powoli mogę już "kręcić" na rowerku i jest coraz lepiej - podkreśla tarnowianin w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Sezon 2012 Kołodziej z niezłym zresztą skutkiem przejeździł z kontuzją. Rehabilitacja nie wpłynie jego zdaniem na przygotowania do nowego sezonu. - Myślę, że nie będzie to miało wpływu, skoro potrafiłem cały sezon jeździć z tą kontuzją. Nie wychodziło mi to najgorzej. Może nie był to wymarzony sezon, ale też nie najgorszy. Jakoś sobie radziłem, a z zaleczoną nogą może być tylko lepiej. Wyglądało to troszeczkę inaczej, ale potrzeba na to wszystko czasu. Wszystko zmierza w nieco innym kierunku, ale to, że jedna noga jest w gorszym stanie i nie mogę jej obciążać nie oznacza, że nie mogę wykonywać ćwiczeń na inne partie swojego organizmu. Cały czas trenuję inne partie mięśni - dodaje zawodnik Tauronu Azotów Tarnów.
Kołodziej o stanie zdrowia: Cały czas są postępy
Janusz Kołodziej cały czas przechodzi intensywną rehabilitację po operacji zerwanych więzadeł w kolanie. Tarnowianin z biegiem czasu może wykonywać coraz bardziej skomplikowane ćwiczenia.
Źródło artykułu:
Leszno-oddział ZATORZE Pozdrawia :)