Jeszcze kilka dni temu starszy z braci Szczepaniaków mówił, że wśród ofert, które otrzymał, są propozycje startów w Ekstralidze. Zdecydował się jednak na kolejny sezon jazdy w I lidze. W wielu przypadkach żużlowcy kierują się przy wyborze klubu warunkami finansowymi. Czy w jego przypadku oferta z Ostrovii była najkorzystniejsza? - Czy najlepsza to trudno powiedzieć. Na pewno bardzo realna. Kluby nie chcą już podpisywać wirtualnych kontraktów. Mam nadzieję, że to będzie wszystkim wychodziło na dobre - powiedział Michał Szczepaniak.
Z podpisanego w poniedziałek kontraktu bardzo ucieszyli się fani sportu żużlowego w Ostrowie i okolicach. - To, że trafiłem do Ostrovii, to także zasługa kibiców. Kiedy pojawiałem się w Ostrowie to fani zawsze pytali mnie o powrót. Swój wkład ma też firma MDM Komputery - mówi 29-latek.
Żużlowiec wierzy, że w ostrowskim zespole będzie prezentował się z jak najlepszej strony. - Miniony sezon nie był zły, ale 2-3 spotkania miałem tak słabe, że zepsuły obraz całego roku. Chcę, żeby w przyszłym nie było już żadnych wpadek. Mam nadzieję, że pomoże mi w tym ciągłość startu w lidze polskiej i angielskiej - mówi były zawodnik Orła Łódź.
Wszystko na to wskazuje, że wychowanek Iskry Ostrów w sezonie 2013 skupi się na dwóch ligach. Przypomnijmy, że w Elite League związał się z Coventry Bees. - Na razie o startach w innych ligach nie myślę, bo będę miał sporo imprez do odjechania w Anglii. Jeśli znajdę na to czas spróbuję może sporadycznie odjechać zawody w lidze czeskiej - mówi Michał Szczepaniak.
Zawodnik Ostrovii jest już w zaawansowanej fazie kompletowania swojego parku maszyn na 2013 rok. - Mam już praktycznie przygotowane dwa motocykle na Anglię. Pod koniec minionego sezonu miałem tam dobry sprzęt na którym dobrze sobie radziłem. Doszliśmy z nim do ładu. Teraz jeszcze doszło kilka nowinek. Mam nadzieję, że to zaowocuje także w lidze polskiej - mówi 29-latek.
Sam sam dobry sprzęt jednak nie jest gwarantem do sukcesu. Ważne jest także odpowiednie przygotowanie ogólnorozwojowe. - Pod tym kątem przygotowuję się już ponad miesiąc - powiedział Michał Szczepaniak.