Zajęcia rozpoczęły się już o godzinie 7.30. - Trudno to nazwać treningiem. To była jazda po zamarzniętym torze. Daje to jedynie plus, że mieliśmy kontakt z motocyklem. O próbowaniu sprzętu na takim torze nie ma za bardzo mowy - mówił żużlowiec MDM Polcopper Ostrovia Ostrów.
29-latek pierwotnie w środę miał reprezentować Coventry Bees na Wyspach Brytyjskich, ale tam niestety pogoda nie pozwoliła na rozegranie zawodów. - Kolejny mecz w Anglii mam zaplanowany na piątek. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Może uda mi się jeszcze potrenować do tego czasu w Ostrowie - informował Michał Szczepaniak.
Żużlowiec podziela zdanie większości o dobrej decyzji jaką podjęły władze czarnego sportu o przełożeniu inauguracyjnej kolejce w Polsce. - Zanim tory dojdą do siebie, to potrzeba kilku ciepłych, słonecznych dni. Na razie na takie coś się nie zapowiada. Martwię się również o odjechanie drugiej kolejki. Zobaczymy co będzie - powiedział ostrowianin.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!