Urazy Jasona Bunyana nie tak groźne

W groźnym upadku podczas Pucharu Ligi Premier League brał udział Jason Bunyan. Żużlowiec miał stracić nawet połowę sezonu. Wszystko wskazuje jednak, że wróci na tor o wiele szybciej.

Jak się okazało, żebra żużlowca nie są uszkodzone tak mocno, jak mówiła pierwsza diagnoza. Zawodnik Rye House Rockets, aby znów wsiąść na motocykl, musi jednak wyleczyć złamane kręgi.

Jak poinformował John Sampford, Bunyan jest już w stanie samodzielnie usiąść na łóżku. Jeśli wszystko poszłoby zgodnie z planem, to Nowozelandczyk mógłby wrócić na tor nawet w ciągu miesiąca.

Potwierdziła się natomiast informacja dotycząca Simona Lamberta. Żużlowiec, który ucierpiał w tym samym wypadku, będzie pauzować od 6 do 8 tygodni z powodu złamanej kostki.

źródło: speedwaygb.co

Komentarze (5)
avatar
smok
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobra wiadomość. 
avatar
sympatyk zuzla
3.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ciekawe zdarzenie i to jeszcze sezon się dobrze nie rozkręcił i taki pech ,powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia. 
avatar
Felix
3.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jason Bunyan Nowo Zelandczykiem ? Od kiedy?
Zawsze byl i jest Anglikiem, chyba, ze autor tekstu udowodni, ze jest jest inaczej. 
avatar
SR MM
3.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda chłopaków... Życze im szybkiego powrotu do zdrowia i na tor. Całe szczęście, że pierwsze diagnozy nie całkiem się sprawdziły.