W czwartek odbyło się spotkanie integracyjne Wybrzeża Gdańsk, na które zaproszeni zostali żużlowcy, szczypiorniści oraz kibice czerwono-biało-niebieskich. - To fajne, bo ludzie się bawią i każdy to tak traktuje. Rozmawiamy, śmiejemy się, wygłupiamy i tak powinno być. Na tym buduje się więź przyjaźni. Jesteśmy z kibicami i zawodnikami jedną rodziną. To nie jest dla nikogo obowiązek, a relaks. Będziemy się starali robić po meczach podobne imprezy integracyjne i wtedy będzie o wiele więcej tematów do rozmowy. Teraz możemy pogadać sobie o śniegu i o tym, czy pojedziemy. Trzeba wraz ze szczypiornistami budować wspólną markę Wybrzeża i wracać do korzeni - powiedział Robert Terlecki, prezes Renault Zdunek Wybrzeża.
Po tym jak ogłoszono nazwę sponsora strategicznego klubu, Terlecki sfinalizował kolejne umowy ze sponsorami. - W czwartek podpisałem umowę na 100 tysięcy złotych. Nie chcę mówić z kim, bo przedstawiciele tej firmy nie chcą się jeszcze ujawniać i przyjdzie na to odpowiedni moment, najpewniej przy okazji pierwszego meczu na własnym torze. Powiem tylko, że to firma z Warszawy. Ustaliłem też warunki umowy z firmą Giant, która jest producentem rowerów i od przyszłego tygodnia zaczynamy sprzedaż rowerów tej marki. Będą one sygnowane podpisami zawodników, czy też logiem klubu - poinformował sternik czerwono-biało-niebieskich w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Prowadzone są również rozmowy ze sponsorem, który miałby przeznaczyć w ciągu najbliższych 2-3 sezonów 2 miliony złotych na gdański żużel, nie chcąc wchodzić w nazwę drużyny! - To bardzo ciekawy temat. Spotkałem się z moim dawnym pryncypałem i rozmawialiśmy o długoterminowej umowie. Są oni zainteresowani. Rozmawiałem o kwocie 500 tysięcy złotych na ten rok i w pierwszej chwili zapytali, czy miesięcznie (śmiech). W przyszłym tygodniu przyjadą do Gdańska, aby obejrzeć obiekt. Firma nie chce wejść w nazwę, tylko związać się na duży czas. To efekt jej ekspansji, gdyż nie ma jej w ogóle w północnej Polsce - dodał Robert Terlecki.
Nikt w gdańskim klubie nie ukrywa, że bywały dni, w których wszystko wokół Wybrzeża rysowało się bardzo negatywnie. W końcu jednak udało się wyjść na prostą. - Pan Bóg jest mi przychylny, że opóźniła się liga. Odwołano dwa mecze i możemy się pozbierać, nadrobić stracony czas i wychodzimy na prostą - stwierdził szczerze prezes. - Z końcem kwietnia będziemy mieli wszystko dopięte na tip top. Zawodnicy dostaną resztę pieniędzy za podpis. Robert Miśkowiak mimo bólu przyjechał do Gdańska i bierze udział w zabiegach dwa razy dziennie. To działania profilaktyczne, które go wspomogą i na 14 kwietnia będzie gotowy. W odwodzie mamy kilku zawodników, jak choćby Woodward i trzeba o tym pamiętać. To zaplecze pozwalające na spokojne patrzenie na ten sezon - przypomniał.
Co by się stało, gdyby tak jak wynika to z terminarza, liga dla drużyny z Pomorza rozpoczęła się z początkiem kwietnia? - To są zawodowcy. Mamy zawodników nie zaczynających od zera i na pewno byśmy wyjechali. Może z większym zgrzytem i byłyby większe pretensje do mnie. Rozumiem to, ale na ten moment Wybrzeże to klub, który walczy o przetrwanie. Chcemy pokazać, że żużel musi pozostać w Gdańsku. Jak odpuścimy, to może go nie być już nigdy. Odnowić drużynę po roku absencji w lidze jest ogromnie trudno. Potrzebujemy jeszcze chwili, bo ciężko oceniać pracę całego zespołu po 2-3 miesiącach. Nie wszystko jest zależne od nas. Musimy wsiąść w jadący pociąg i się tam utrzymać. Od nas wymaga się tego, by wszystko prawidłowo funkcjonowało i nie było nietrafionych kontraktów - zakończył Robert Terlecki w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
To odpowiedni człowiek - na odpowiednim miejscu.Nie można tego powiedzieć tego o obecnym p.o prezesie Unii Tarnów.
Pan Sady ,to nieudacznik.
Wkrótce się wszyscy przekonaja o tym,jak Sady zniszczy to co jeszcze dobrego zostało w klubie.
Nie wiem,co za osoba powierzyła ten fotel człowiekowi ,który jak był dyrektorem w sumie małego klubu,to z niczym sobie nie dawał radę.I teraz będzie podobnie.
Panie Marciniak!
Po co ta szpoka z Panem Sady?
Komu to potrzebne?
Grajcie w otwarte karty.Czyżby po sezonie z nowym prezesem pozostanie TYLKO posprzątać? I to jak będzie komu..?
Jakie podjął lub podejmnie dobre decyzje by klub mógł godnie funkcjonować.
Kolejka już powinna się odbyć a on np,nie ma podpisanych umów z ludzmi te impreze zabezpieczjącymi..
Ojjjj prezesunio..będzie wstyd..i nic więcej..(((([/b] zatroskani tarnowscy fani żużla:) Czytaj całość
Osobiście wolę słyszeć, czytać tego typu optymistyczne informacje niż czytać o obiecywanym wielokrotnie dużym sponsorze przez poprzedników p.Roberta. Po latach chudych je Czytaj całość
Panie Robercie jak podpiszesz nową umowę to wtedy poinformuj kibicow...a my bedziemy szczerze gratulowac...
CZy ktos wie jakie pieniadze wylozyl Polski Cuk Czytaj całość