To nie wynik był najważniejszy - te słowa powtarzał po sobotnim starciu niemal każdy żużlowiec. - Podpisuję się pod tym. Pogoda się poprawiła i treningi są możliwe. Sprawdziłem sprzęt, zrobiłem parę testów, więc wszystko pod kontrolą. Jestem świetnie przygotowany do sezonu - nie ukrywał Aleksandr Łoktajew.
W latach ubiegłych utalentowany zawodnik nie miał wielu okazji do jazdy na torze w Bydgoszczy. Jak zatem podoba mu się obiekt w grodzie nad Brdą? - Bardzo mi odpowiada. Jest to nawierzchnia do ścigania i liczę, że będzie mi sprzyjał - oznajmił. Łoktajew został ustawiony w parze z Gregiem Hancockiem i przyznaje, że cieszy się z tego faktu. - To sama przyjemność jeździć w parze z Gregiem. Nic, tylko się cieszyć takiej możliwości - dodał.
Przed bydgoszczanami mecz w Częstochowie. Nowy nabytek zespołu jest bojowo nastawiony. - Ani oni, ani my nie jesteśmy słabi. Dobrzy zawodnicy są po obu stronach, więc zapowiada się ciekawe widowisko. Na to też liczę. Przy okazji serdecznie pozdrawiam wszystkich Polaków - zakończył.