Peter Karlsson nie zdążył dojechać do Ostrowa w niedzielę, by wziąć udział w treningowym turnieju par. Szwed kręcił za to treningowe kółka w poniedziałkowe południe. - Trening w Ostrowie oceniam bardzo pozytywnie. Startowałem już w Anglii, więc nie byłem zupełnie surowy na motocyklu. Dobrze było potrenować w Ostrowie na dobrze przygotowanym torze, przy ładnej pogodzie. Długo czekaliśmy na wiosnę, aż wreszcie możemy jeździć w normalnych warunkach. Przyjechałem do Ostrowa specjalnie, by sprawdzić silniki przed polską ligą. Testowałem zarówno nowe jednostki, jak i takie, na których już wcześniej jeździłem w Ostrowie - powiedział "Pikej".
Pomimo tego, że Karlsson spędził już w Ostrowie kilka sezonów, przyjechał na trening, by jak najlepiej przygotować się do ligi. - Oczywiście, że znam doskonale ostrowski tor, ale nigdy nie zaszkodzi potrenować przed sezonem. Testujemy różne ustawienia motocykli. Sprawdzamy, jak pracują silniki przy nieco innych parametrach. Trzeba być optymalnie przygotowanym na początek rozgrywek, stąd też moja wizyta w Ostrowie, tym bardziej, że nie będę mógł wziąć udział w żadnym sparingu. Koncentruję się teraz na lidze angielskiej, gdzie do meczu z Orłem Łódź w Ostrowie będę miał jeszcze 3-4 spotkania. Do Polski wrócę dopiero dzień przed pierwszym meczem, 27 kwietnia - wyjaśnia Peter Karlsson.
Peter Karlsson odjechał już kilka imprez na torach angielskich. Najgorzej wspomina pierwsze zawody - turniej jubileuszowy Fredrika Lindgrena, w których zanotował groźny wypadek. - Cóż, początek sezonu nie był dla mnie najlepszy, bo w zawodach jubileuszowych Fredrika Lindgrena, w drugim wyścigu zanotowałem całkiem groźny wypadek. Mocno się potłukłem, a najbardziej ucierpiało moje ramię. Karambol wybił mnie z rytmu. Od wypadku minął już ponad miesiąc i teraz jest już wszystko w porządku. Długo odczuwałem jednak skutki tego karambolu i stąd też może moje wyniki w lidze angielskiej nie były takie rewelacyjne. Ogólnie jednak nie jest źle. To był bardzo wolny wjazd w sezon, ale teraz rozkręca się to z meczu na mecz i rozgrywki nabierają tempa - dodał.
Doświadczony Szwed chce w tym sezonie z ostrowskim zespołem awansować do play-off. - Pierwsza liga zapowiada się bardzo ciekawie. Pokazały już to pierwsze mecze. My celujemy w czołową czwórkę i wierzę, że pojedziemy w play-off. Mamy przebudowany, ciekawy zespół, ale na pewno nie będzie łatwo. Postaramy się jednak sprawić kibicom radość w tym sezonie - dodaje "Pikej".
Wielokrotny reprezentant Szwecji w tym sezonie wystartuje także w nowej formule Indywidualnych Mistrzostw Europy. - Bardzo podoba mi się nowy pomysł. Jest to coś ciekawego. Moim celem jest zakwalifikowanie się do turniejów finałowych. Pierwszą eliminację mam już 1 maja na Węgrzech. Pojadę do Debreczyna walczyć o awans. Wierzę, że będzie dobrze. W tym sezonie czeka mnie sporo pracy. Oprócz Polski i Anglii, wystartuję także w dwóch ligach w ojczyźnie. Do tego są mistrzostwa Europy. Będzie ciekawie - kończy nasz rozmówca.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!