Kacper Gomólski: Pozostał niedosyt
W meczu IV kolejki ENEA Ekstraligi rozgrywanym w niedzielę we Wrocławiu 5 punktów dla Unii Tarnów wywalczył Kacper Gomólski.
Pierwszy w tym sezonie ligowy mecz rozgrywany na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu zakończył się jednopunktowym zwycięstwem gospodarzy. Junior tarnowskich "jaskółek" Kacper Gomólski nie ukrywa, że to spotkanie było niezwykle emocjonujące. - Dla kibiców to na pewno było fajne widowisko. Wszystko rozstrzygnęło się w ostatnim wyścigu. W każdej z drużyn było nie tylko dużo emocji, ale także nerwówki. Walczyliśmy do samego, ale nie udało się wygrać. Pozostał więc niedosyt - powiedział w rozmowie z naszym portalem.
W drugim wyścigu dnia w drużynie gospodarzy najpierw dotknięcie taśmy zanotował na swoim koncie Patryk Dolny a nieco później jadący na trzeciej pozycji Łukasz Bojarski upadł na tor. Mimo iż młodzieżowiec wstał z toru o własnych siłach, został przewieziony do szpitala na badania lekarskie. - Szkoda mi Łukasza. Chciał się pokazać z jak najlepszej strony i przytrafił się ten nieszczęśliwy upadek. Mam nadzieję, że po badaniach lekarskich okaże się, że nie jest to nic groźnego - stwierdził Kacper Gomólski.Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>