W tym artykule dowiesz się o:
Simon Stead udanie rozpoczął spotkanie pomiędzy Speedway Wandą Kraków a ŻKS ROW-em Rybnik. W swoim drugim starcie był blisko wygrania biegu, jednak na ostatnim łuku zanotował upadek. Anglik wstał o własnych siłach i zszedł do parku maszyn. Po chwili jednak okazało się, że reprezentant gospodarzy nie jest zdolny do dalszej jazdy.
Brytyjczyk najprawdopodobniej ma wybity bark. Stead wpadł w koleinę lub zanotował defekt, po czym go podniosło i uderzył o tor.
Źródło artykułu:
Komentarze (4)
darmars
12.05.2013
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
0
Bez_Cenzury: W 2 lidze nie ma komisarza toru, a Steadowi zerwało łańcuch
jasio
12.05.2013
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
0
Zerwany łańcuch, a potem dopiero tor go uderzył.
Bez_Cenzury
12.05.2013
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
0
[b]Stead wpadł w koleinę lub zanotował defekt, po czym go podniosło i uderzył o tor.[/b]
A gdzie był komisarz toru ????????? Czyżby w ligach niżej zdrowie zawodników było mniej ważnie niż w EL? Czytaj całość
Mikuś
12.05.2013
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
0
Ciekawe co mu się stało