Leszczynianie kontrolowali przebieg spotkania niemalże od początku. Ostatecznie wygrali różnicą czternastu punktów. - Po ostatniej porażce w lidze na wyjeździe z PGE Marmą Rzeszów, przyjechaliśmy do Bydgoszczy niezwykle zmobilizowani i żądni zwycięstwa. Cały zespół wykonał swoje zadanie na piątkę, bo naprawdę wszyscy chłopacy się nie oszczędzali i zrobili kawał dobrej roboty. W naszej ekipie nie było słabych punktów - powiedział po zawodach Roman Jankowski.
"Jankes" nie wyróżnia nikogo z drużyny. Uważa, że każdy pojechał udanie. - Wygraliśmy ważne spotkanie, więc trudno być niezadowolonym. Cała ekipa spisała się bardzo dobrze. Ten sezon jest trudny i ciężko jest przewidzieć jakiekolwiek wydarzenia. My jeździmy bez Fredrika Lindgrena i Tobiasza Musielaka. Marcin Nowak debiutuje w lidze, przyjechał przed Andersenem. Michelsen też pokazał się z dobrej strony, bo przecież wygrał swój drugi wyścig - chwalił swoich zawodników były żużlowiec.
Zwyciężając w Bydgoszczy Fogo Unia Leszno zrobiła duży krok ku fazie play-off. Dostanie się do tego etapu rozgrywek to najważniejszy cel ekipy na tę chwilę. - Jedziemy dalej, jak zawsze. W dalszym ciągu walczymy o play-off. Jestem zadowolony z postawy zespołu, ale nie popadamy absolutnie w żaden hurraoptymizm - zakończył.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!