Brytyjczycy sprawią niespodziankę w King's Lynn?

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Spośród wszystkich uczestników tegorocznej edycji Drużynowego Pucharu Świata to właśnie Szwedzi są największymi pechowcami. Spośród dziesiątki zawodników nominowanych do startu w DPŚ przez Bosse Wirebranda aż pięciu nie może wystąpić z powodu różnych urazów, a jeden z nich obecnie przebywa na wakacjach. W związku z tym selekcja w reprezentacji Szwecji nie była zbyt trudna.

Celem Szwedów na poniedziałkowe zawody jest wywalczenie 3. miejsca, które premiowane będzie udziałem w barażu. W przypadku zajęcia 4. lokaty reprezentacja Szwecji za rok będzie musiała walczyć w jednej z rund kwalifikacyjnych. - Jedziemy do King's Lynn, by dać z siebie wszystko. Musimy znaleźć się w czołowej trójce zawodów, bo jeśli nam się to nie uda, będziemy musieli startować w eliminacjach w następnym roku. Awans do barażu jest naszym celem na ten moment. Nie możemy liczyć na więcej, bo przecież sześciu z dziesięciu moich zawodników musi pauzować z powodu kontuzji - przyznał Wirebrand.

W składzie drużyny z kraju Trzech Koron znalazł się powracający po kontuzji Daniel Nermark. Jego dyspozycja jest jednak wielką niewiadomą. W obliczu kontuzji rodaków szansę startu w żużlowym mundialu otrzymali również Jonas Davidsson i Dennis Andersson, jednak ich forma daleka jest od ideału. Najpewniejszym punktem Szwedów wydaje się być Peter Ljung. Czy mimo znacznych osłabień Szwedzi uzyskają awans?

Skład Szwedów na półfinał DPŚ: 1. Daniel Nermark 2. Peter Ljung (kapitan) 3. Dennis Andersson 4. Jonas Davidsson
Peter Ljung będzie kapitanem reprezentacji Szwecji Peter Ljung będzie kapitanem reprezentacji Szwecji
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×