Obie drużyny do niedzielnego spotkania podejdą osłabione brakiem kluczowych zawodników. W Stelmet Falubazie zabraknie Andreasa Jonssona, a w zespole Unibaksu nie wystąpi Chris Holder. - Wydaje mi się, że szanse będą wyrównane. Osłabienia są po obu stronach - to taki plus tego pecha. Oczywiście chcielibyśmy, żeby chłopacy byli zdrowi, byśmy do tych zawodów mogli przystąpić w pełnych składach. Niestety nie udało się. Jedziemy powalczyć. Na chwilę obecną mamy podobny potencjał jak Unibax - ocenił Piotr Protasiewicz w rozmowie z Radiem Zielona Góra.
Kapitan zielonogórskiej drużyny rozwiązał już problemy sprzętowe i z pozytywnie patrzy w przyszłość. - Teraz bardziej skupiam się na dopasowywaniu sprzętu. Motocykle sprawują się dobrze. Mam silniki, które sprawdziły się w boju, więc teraz pozostaje dobór i wybór odpowiednich ustawień - dodał "PePe".
źródło: Radio Zielona Góra