To, że dwa punkty za zwycięstwo trafią na konto gości przesądzone zostało już po trzynastym wyścigu. Fogo Unia Leszno do samego końca pocieszała się jednak tym, że bonus zostanie na Stadionie im. Alfreda Smoczyka. Ostatecznie trafił on jednak na konto Lwów, które wygrały piętnastą gonitwę 5:1.
- Gratuluję rywalom wygranej, a dużą rolę odegrał tutaj komisarz zawodów - stwierdził na konferencji Roman Jankowski. Trenerowi wtórowali także jego zawodnicy. - Kiedyś tor był atutem gospodarzy, a teraz tak nie jest. Dziś sprezentowano go częstochowianom - powiedział Piotr Pawlicki.
By zapewnić sobie wywiezienie dwóch punktów, goście potrzebowali jedynie czterech biegowych zwycięstw. Aż siedem gonitw w niedzielnych zawodach zakończyło się bowiem remisem. Żużlowcy Fogo Unii Leszno wygrali co prawda na inaugurację meczu (4:2), ale od trzeciego wyścigu na prowadzeniu znajdowali się już tylko i wyłącznie częstochowianie.
Leszczynianie bezskutecznie starali się odrobić czteropunktową stratę, którą mieli od czwartej gonitwy tego spotkania. Swoje pierwsze zwycięstwo w tych zawodach odniósł we wspomnianym starcie Emil Sajfutdinow. Rosjanin, który powrócił na tor po kilkutygodniowej przerwie, był najjaśniejszą postacią swojego zespołu i przywiózł do mety komplet punktów.
Gospodarze prawdopodobnie odrobiliby straty, gdyby nie pech z defektami. W ósmym wyścigu zawiódł na starcie silnik Przemysława Pawlickiego, a w kolejnej gonitwie tuż przed linią mety niemalże w miejscu stanął jadący po punkt Damian Baliński. Leszczynianie, którzy w obu biegach odnieśliby prawdopodobnie biegowe zwycięstwa, z powodu wspomnianych defektów musieli zadowolić się remisami.
Gdy w jedenastym wyścigu gospodarze wygrali 4:2, wydawało się, że złapią w końcu wiatr w żagle. Lew powalił jednak Byka na deski w dwóch kolejnych biegach - wygranych 5:1. Można zastanawiać się, czy sztab trenerski Fogo Unii nie popełnił poważnego błędu. W kluczowym dwunastym biegu wypuszczono bowiem Mikkela Michelsena i Marcina Nowaka. Warto jednak pamiętać, że gospodarze nie mieli wielkiego pola manewru. Kontuzjowani są bowiem Fredrik Lindgren i Tobiasz Musielak. O przedłużającej się absencji Szweda dowiedziano się dopiero dzień przed spotkaniem. - Fredka nie otrzymał zgody na jazdę od lekarzy - tłumaczył dyrektor Fogo Unii, Ireneusz Igielski.
Znacznie poniżej oczekiwań spisali się jednak niemal wszyscy zawodnicy gospodarzy. W ostatniej, decydującej gonitwie zawiedli nawet ci, którzy wydawali się być motorem napędowym swojego zespołu - Kenneth Bjerre i Przemysław Pawlicki. Leszczyńska para przegrała podwójnie Grigorim Łagutą i Emilem Sajfutdinowem, przez co punkt bonusowy trafił na konto gości.
To właśnie rosyjska para, która zdobyła łącznie 27 punktów, w znaczącym stopniu przyczyniła się do wyjazdowego zwycięstwa gości. - Dobrze czuliśmy się na tym torze, ale na pewno nikt nie zrobił go pod nas specjalnie - powiedział Łaguta. Obaj Rosjanie, słuchając na konferencji prasowej narzekań ze strony gospodarzy, pod nosem zwyczajnie się uśmiechali. Faktem jest, że powodów do zadowolenia mieli co niemiara. Zdobywając trzy punkty w Lesznie, Włókniarz zrobił wielki krok w kierunku play-offów.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Wyniki:
Dospel Włókniarz Częstochowa - 51
1. Grigorij Łaguta - 12+1 (2,3,2,3,2*)
2. Rafał Szombierski - 0 (w,0,-,0)
3. Rune Holta - 10+1 (2*,2,2,2,2)
4. Michael Jepsen Jensen - 7+3 (3,1*,1*,2*,0)
5. Emil Sajfutdinow - 15 (3,3,3,3,3)
6. Artur Czaja - 4+1 (2,0,2*)
7. Adam Strzelec - 3+1 (1*,1,1,0)
Fogo Unia Leszno - 39
9. Przemysław Pawlicki - 10 (3,2,3,1,1,0)
10. Damian Baliński - 3+1 (1,1*,0,1,-)
11. Mikkel Michelsen - 0 (0,-,-,0)
12. Grzegorz Zengota - 4+1 (1,2,1*,-,-)
13. Kenneth Bjerre - 10 (0,3,3,3,0,1)
14. Marcin Nowak - 1 (0,0,1)
15. Piotr Pawlicki - 11+1 (3,2,1*,d,2,3)
Bieg po biegu:
1. (62,46) Prz.Pawlicki, Łaguta, Baliński, Szombierski (u/w) 4:2
2. (62,35) Pi.Pawlicki, Czaja, Strzelec, Nowak 3:3 (7:5)
3. (61,68) Jensen, Holta, Zengota, Michelsen 1:5 (8:10)
4. (61,38) Sajfutdinow, Pi.Pawlicki, Strzelec, Bjerre 2:4 (10:14)
5. (62,72) Łaguta, Zengota, Pi.Pawlicki, Szombierski 3:3 (13:17)
6. (62,16) Bjerre, Holta, Jensen, Nowak 3:3 (16:20)
7. (61,53) Sajfutdinow, Prz.Pawlicki, Baliński, Czaja 3:3 (19:23)
8. (62,12) Bjerre, Łaguta, Strzelec, Pi.Pawlicki (d/start) 3:3 (22:26)
9. (62,81) Prz.Pawlicki, Holta, Jensen, Baliński 3:3 (25:29)
10. (61,72) Sajfutdinow, Pi.Pawlicki, Zengota, Strzelec 3:3 (28:32)
11. (62,50) Bjerre, Holta, Baliński, Szombierski 4:2 (32:34)
12. (62,63) Łaguta, Czaja, Nowak, Michelsen 1:5 (33:39)
13. (62,12) Sajfutdinow, Jensen, Prz.Pawlicki, Bjerre 1:5 (34:44)
14. (63,34) Pi.Pawlicki, Holta, Prz.Pawlicki, Jensen 4:2 (38:46)
15. (61,62) Sajfutdinow, Łaguta, Bjerre, Prz.Pawlicki 1:5 (39:51)
Sędzia: Wojciech Grodzki
Komisarz toru: Krzysztof Gałańdziuk
Widzów: ok. 6.000
NCD: Emil Sajfutdinow w biegu 4. - 61,38 sek.
Startowano według 2. zestawu
Mam do niego jeszcze większy szacunek
1. Od początku sezonu w Lesznie są problemy z torem!
2. Nie ma sie co dziwic ze komisarz własnie w lesznie ma duzo pracy - sami leszczyniane bat Czytaj całość