Szwed w bieżącym sezonie reprezentuje barwy klubu z Poole, więc tamtejszy tor nie powinien mieć przed 25-latkiem żadnych tajemnic. - To mój domowy tor w Elite League. Ludzie i kibice będą mnie wspierać i chcę im pokazać udaną jazdę. Lubię ten obiekt, dobrze się na nim czuję. Mogę na nim wyprzedzać, wygrywać starty - mam świetny silnik na tor w Poole - ocenił Thomas H. Jonasson.
Żużlowiec urodzony w Vetlandzie przyznaje, że jest gotowy na jazdę w elitarnym cyklu i walkę o najwyższe cele. - Chcę awansować do Grand Prix. Tydzień temu usłyszałem, jak jeden ze szwedzkich kibiców stwierdził, że na mistrza świata ze Szwecji trzeba będzie poczekać jeszcze od dziesięciu do piętnastu lat. Jeśli tylko dostanę się do elitarnego cyklu, to mam nadzieję, że mistrzostwo Szweda przyjdzie szybciej - dodał.
W przypadku awansu do Grand Prix, zawodnik Renault Zdunek Wybrzeża chce bawić kibiców efektowną jazdą. - W Grand Prix jest wielu młodych zawodników, w których widać wolę do walki i chęć do wyprzedzania rywali. Gdy nie uda im się moment startowy, szaleją na trasie i sprawiają, że ludzie mówią "Co za wyścig!". Chcę robić podobnie. Chciałbym prezentować efektowną jazdę, którą z przyjemnością będą oglądali kibice. Moim zdaniem spokojnie stać mnie na awans do czołowej ósemki w cyklu - zakończył Jonasson.
źródło: speedwaygp.com