[b]
Długi bydgoskiego klubu sięgają ponad 2 milionów złotych[/b]. Ze względu na złą sytuację finansową klubu posadę stracił Jarosław Deresiński. Były już prezes Polonii Bydgoszcz z związku z tym wydał oświadczenie w którym m.in. tłumaczył: - Niestety, okazało się, że zła atmosfera, jaka narosła w roku 2012 wokół klubu, przekładała się bezpośrednio na dużą niechęć części sponsorów i reklamodawców. Ze współpracy zrezygnowała między innymi firma GZELLA, Bank Pocztowy oraz wielu innych większych i mniejszych dotychczasowych partnerów.
Przed sezonem klub otrzymał kredyt w wysokości 2 milionów złotych. Miał on zostać spłacony w trzech ratach, pierwsza z nich w kwocie 700 tys. złotych powinna zostać wypłacona do końca roku. Jednak Polonia nie posiada takich pieniędzy i poprosiła miasto o prolongatę tej spłaty o kolejny rok. To właśnie władze miasta były żyrantem pożyczki.
W środę Andrzej Polkowski przedstawił plan naprawczy, który zakładał dwa warianty, zależne od liczby spotkań w rozgrywkach I ligi. Jak informuje Express Bydgoski, jednym z jego założeń jest zwolnienie czwórki pracowników klubu. W sezonie 2014 na pensje żużlowców bydgoszczanie mają wydać poniżej 2 milionów złotych. W tegorocznym sezonie miało to być ponad 5 mln złotych.
Nie wiadomo kiedy poznamy nazwisko nowego prezesa klubu. Aktualnie Polonią rządzi Polkowski, a nowy szef żużlowców nie zostanie wyłoniony w drodze konkursu.
Źródło: Express Bydgoski