Andreas Jonsson urodził się 3 września 1980 roku. Jest jednym z najlepszych szwedzkich żużlowców ostatnich lat. Szwed po pierwsze sukcesy sięgał jeszcze w kategorii juniorskiej. W wieku 20 lat "AJ" był najlepszy w finale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów i z miejsca został okrzyknięty następcą Tonego Rickardssona. Od wielu lat Jonsson jest jednym z reprezentantów Szwecji podczas Drużynowego Pucharu Świata.
Dla "AJ" sezon 2011 był najlepszym w karierze. Dzięki dobrej postawie w drugiej części sezonu Szwed osiągnął swój największy sukces w seniorskiej karierze - został wicemistrzem świata. Srebrny medal IMŚ Jonsson zapewnił sobie dopiero podczas ostatniej rundy GP, która rozegrana została na torze w Gorzowie. W końcówce sezonu wyprzedził on wówczas Jarosława Hampela. - To świetna sprawa wywalczyć srebro, ale najbardziej cieszę się z tego, jak przebiegł cały sezon. Praca jaką wykonaliśmy z teamem była kluczowa. Medal jest tylko symbolem naszego wysiłku i pokazuje, że to co robiliśmy, wykonaliśmy dobrze. Jeżeli będziemy starać się robić to, co do nas należy jeszcze lepiej niż teraz, to uważam, że w przyszłości to zaprocentuje - mówił po zakończeniu sezonu 2011 szwedzki żużlowiec.
Zeszły sezon dla Jonssona nie był już tak udany. Szwed w niczym nie przypominał żużlowca, który rok wcześniej walczył o najwyższe laury w elitarnym cyklu. Ostatecznie sezon zakończył na 9. miejscu i przepustkę do tegorocznej rywalizacji o tytuł najlepszego żużlowca świata Jonsson zapewnił sobie po zakończeniu kariery przez Jasona Crumpa. Niespełna 33-letni żużlowiec w Grand Prix zadebiutował w 2001 roku, kiedy to dostał dziką kartę na Grand Prix Szwecji. Rok później był już stałym uczestnikiem elitarnego cyklu i startuje w nim nieprzerwanie do dziś, mając na koncie zwycięstwa w 8 turniejach.
Również i w tym sezonie "AJ" nie zachwyca formą w cyklu Grand Prix. Po rozegraniu jedenastu turniejów Szwed ma na swoim koncie 59 punktów i zajmuje w "generalce" 13. miejsce. Dorobek ten byłby zapewne większy gdyby nie kontuzja. - Nie był to więc z całą pewnością mój sezon, mimo że rozpoczął się od dobrego występu w Grand Prix Nowej Zelandii. Później jednak doszły nietrafione decyzje sprzętowe, pogubiłem dużo punktów GP, a gdy była nadzieja, żeby wreszcie zacząć odrabiać straty, przydarzył się ten nieszczęsny wypadek w Kopenhadze - przyznał Jonsson w wywiadzie udzielonym naszemu portalowi.
Karierę w polskiej lidze Jonsson rozpoczął w 1999 roku w barwach Stali Gorzów. Po dwóch latach spędzonych na północy województwa lubuskiego "AJ" przeniósł się do Torunia, gdzie świętował pierwszy tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Dwa lata później sukces ten powtórzył z Włókniarzem Częstochowa. W latach 2004-2010 Jonsson był zawodnikiem Polonii Bydgoszcz, a od sezonu 2011 zdobywa punkty dla Falubazu Zielona Góra.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!