Miasto zareaguje na długi Polonii? "Spotkanie 15 listopada"

Pomimo że przyszłość Polonii Bydgoszcz stoi pod znakiem zapytania, stanowiska w sprawie przyszłości klubu nie zabrało na razie miasto. Zmieni się to dopiero w połowie listopada.

Jak informowaliśmy wcześniej, spadkowicz ENEA Ekstraligi znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. By składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz spłaciła długi wobec zawodników i instytucji publicznych, konieczne jest zaciągnięcie nowego kredytu. - W innym przypadku nie otrzymamy niestety licencji - tłumaczył Przewodniczący Rady Nadzorczej Józef Gramza.

Doniesień o zaciągnięciu kolejnego kredytu przez klub nie chcą komentować władze miasta. - Na chwilę obecną nie jestem w stanie zająć stanowiska w sprawie Polonii Bydgoszcz. Więcej będę mógł powiedzieć po 15 listopada - wyjaśnił wiceprezydent Bydgoszczy Jan Szopiński.

Data, o której wspomniał przedstawiciel miasta jest nieprzypadkowa. - W połowie tego miesiąca czeka nas spotkanie z władzami miasta i wiceprezydentem Szopińskim. Wówczas jako klub będziemy rozmawiać z Radą Sportu, a potem to, co powiemy, ma zostać przestawione Radzie Miasta - powiedział Józef Gramza.

Władze Bydgoszczy nie ukrywają, że chciałby wspomóc klub, organizując zawody Drużynowego Pucharu Świata lub jedną z rund Grand Prix. Większych szans na zorganizowanie drugiej z wymienionych imprez nie daje jednak bydgoszczanom prezes PZM, Andrzej Witkowski. - Cały czas trwają rozmowy z kandydatami europejskiej eliminacji GP. Słyszałem, że ubiegały się o to także Bydgoszcz i Gdańsk, ale moim zdaniem to nie jest dobry pomysł. W Polsce za dużo wydajemy na organizację turniejów GP i dwa wystarczą aż nadto - wyjaśnił.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: