Długofalowy skład Stelmet Falubazu. Obecna drużyna utrzyma się przez kilka sezonów?

Długoletnie kontrakty w Stelmet Falubazie powodują, że włodarze zielonogórskiego klubu podczas okresu transferowego mogą spać spokojniej. Jak długo utrzyma się obecny skład drużyny z Winnego Grodu?

W żużlu, który uchodzi za jedną z najbardziej kontuzjogennych dyscyplin sportowych, rzadko można dostrzec zjawisko, w którym zawodnik wiąże się z danym klubem na kilka sezonów. Powodów jest kilka: doznanie urazu może sprawić, że żużlowiec przez leczenie i rehabilitację może stracić sporą ilość czasu. Sportowiec nie zawsze gwarantuje też stabilną formę przez kilka lat.

Ryzyko to podejmują jednak włodarze Stelmet Falubazu. Wieloletnie kontrakty to gwarancja stabilności składu, co przy obecnych warunkach podczas okresu transferowego może być na wagę złota. Idealnym przykładem zawodnika, którego sternicy zielonogórskiego darzą wielkim zaufaniem jest Piotr Protasiewicz. 38-latek w drużynie spod znaku Myszki Miki startuje nieprzerwanie od 2007 roku. "PePe" zdobył w tym czasie 5 medali DMP, w tym trzy z najcenniejszego kruszcu. Statystyki w ostatnich dwóch sezonach pokazują, że kapitan zielonogórskiego zespołu na wysokim poziomie może ścigać się jeszcze przez wiele lat. Nic więc dziwnego, że włodarze Stelmet Falubazu zdecydowali się na przedłużenie umowy z Protasiewiczem aż do końca... 2017 roku!

- Piotr Protasiewicz jest ostoją naszego klubu, jego kapitanem i naszym wychowankiem. To człowiek, który nigdy nie odmawia pomocy, uczestniczy w różnych akcjach charytatywnych. Bardzo mocno się udziela, co widać choćby po tym, że cały czas bardzo pomaga naszym juniorom. Oddaje im bardzo dużo swoich części, które są zużyte w jakimś niewielkim stopniu, a często znajdują się w idealnym stanie. Na dodatek Piotr jest moim przyjacielem. Obaj nie wyobrażamy sobie, że moglibyśmy się nawzajem oglądać na innych stadionach i w innych barwach niż te zielonogórskie - chwalił Protasiewicza Robert Dowhan.

Jeżeli "PePe" wypełni całą długość kontraktu, będzie to oznaczało, że 38-latek nie musiał zmieniać klubu w polskiej lidze przez 10 lat. Z tak długiej umowy wynika też, że IMP z 1999 roku zakończy karierę właśnie w Zielonej Górze.

Ciężko wyobrazić sobie Piotra Protasiewicza w innych barwach niż zielonogórskie
Ciężko wyobrazić sobie Piotra Protasiewicza w innych barwach niż zielonogórskie

Kolejne trzy lata w Winnym Grodzie spędzi Andreas Jonsson, co łącznie daje sześć sezonów Szweda w Stelmet Falubazie. "AJ" podpisał kontrakt w Zielonej Górze zimą 2010 roku i szybko stał się jednym z ulubionych zawodników zielonogórskich kibiców. Uczestnik cyklu Grand Prix po spadku z Polonią Bydgoszcz szybko odbudował się w ekipie spod znaku Myszki Miki i stał się jednym z liderów zespołu. W ostatnich dwóch sezonach Jonsson wykręcił średnią biegową równą 2,152, co plasuje go na wysokim miejscu w rankingu najstabilniejszych zawodników Ekstraligi.

- Trzy ostatnie sezony w Zielonej Górze wspominam bardzo dobrze, dlatego nic nie stało na przeszkodzie, by związać się z Falubazem na kolejne lata. Mógłbym podpisać umowę nawet na dłużej. Mam nadzieję, że następne trzy sezony będą jeszcze lepsze. Ten kontrakt nie jest wcale taki długi. Tak naprawdę to jest krótki. Chciałem podpisać bowiem umowę na 10 lat, ale to nie przeszło - powiedział tuż po podpisaniu nowego kontraktu Jonsson.
[nextpage]

Od 2008 roku punkty dla ekipy z Zielonej Góry zdobywa Patryk Dudek. "Duzers" odniósł w tym czasie wiele sukcesów indywidualnych oraz drużynowych. Zwłaszcza udany był ostatni sezon, w którym 21-latek osiągnął średnią biegową równą 2,111, co na młodzieżowca jest wynikiem rewelacyjnym. Po długich negocjacjach wychowanek zielonogórskiej drużyny podpisał nowy, trzyletni kontrakt ze Stelmet Falubazem i będzie startował z Myszką Miki na plastronie przynajmniej do końca 2016 roku.

- Patryk w tej chwili wchodzi w dorosłe życie i zaczyna kolejny sezon w roli seniora. To co było do tej pory, jest już historią, zapisaną wręcz pięknymi wyrazami. Osiągnąć takie wyniki w tak krótkim czasie to coś niesamowitego. Rzadko kiedy zawodnik w takim wieku osiąga aż tak wiele. Chciałbym jeszcze raz podkreślić fakt, że jestem dumny ze współpracy z Patrykiem Dudkiem. Cieszę się, że miałem okazję być z nim podczas całej jego dotychczasowej kariery. Jest on także wspaniałym wzorem dla młodych zawodników ze szkółki, ale także dla innych sportowców. Sposób prowadzenia się, przygotowywania, ambicja, wola walki to rzeczy, których możemy Patrykowi pozazdrościć - skomentował Robert Dowhan.

Jonsson świetnie czuje się w Zielonej Górze
Jonsson świetnie czuje się w Zielonej Górze

Aleksandr Łoktajew głównie przez obowiązujące regulaminy nie mógł przez dwa sezony zdobywać punktów dla drużyny z Zielonej Góry. "Sasza" kontrakt w Winnym Grodzie podpisał w 2009 roku. W sezonie 2010 reprezentował barwy Falubazu w rozgrywkach ligowych, by na rozgrywki 2011 przenieść się na zasadzie wypożyczenia do ekipy z Rybnika. Kolejny rok to ponownie starty w Zielonej Górze, a miniony sezon to jazda w składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz. Przez cały ten czas Łoktajew był związany kontraktem z zielonogórskim klubem. Po niedługim czasie tułaczki po różnych zespołach, Rosjanin z ukraińskim paszportem przez trzy najbliższe lata będzie reprezentował Stelmet Falubaz.

- Bardzo w tego chłopaka wierzymy. Tym kontraktem wykraczamy poza wiek juniorski. Dwa najbliższe lata obejmowały starty w gronie młodzieżowców. Chcemy, żeby w dalszym ciągu jeździł w Zielonej Górze i tutaj podnosił swoje umiejętności - powiedział Marek Jankowski.

Warto dodać, że Łoktajew być może otrzyma polskie obywatelstwo. Umożliwiłoby ono między innymi jazdę 19-latka w Stelmet Falubazie na pozycji młodzieżowca.

- Prezes Robert Dowhan ciągle stara się o to obywatelstwo dla mnie. Takie coś mocno ułatwiłoby nam kilka spraw. Ja chcę startować w Falubazie zarówno jako senior, ale także jako junior. Jeżeli jest taka możliwość to staramy się w tym kierunku iść - mówił przed miesiącem Łoktajew dla falubaz.com.
[nextpage]
 Swoją przyszłość z Zieloną Górą wiąże też Jarosław Hampel. Przed rokiem "Mały" związał się dwuletnim kontraktem z zielonogórskim klubem i szybko stał się liderem ekipy spod znaku Myszki Miki. Wicemistrz świata z 2010 roku bez problemów odnalazł się w nowym środowisku i już po jednym roku startów w Stelmet Falubazie nie ukrywał, że chciałby przedłużyć kontrakt z tym zespołem o kolejne lata.

- Powoli wybiegam już w przyszłość, więc szczerze mówiąc nie widziałbym większych przeszkód, by przedłużyć kontrakt z klubem. Na tę chwilę mógłbym jak najbardziej to zrobić. Ten sezon odjechaliśmy w świetnej atmosferze. Zrobiliśmy dobry wynik, ale też cały rok wyglądał bardzo fajnie - zdradził Hampel.

Hampel zostanie w Winnym Grodzie na kilka kolejnych lat?
Hampel zostanie w Winnym Grodzie na kilka kolejnych lat?

Krzysztof Jabłoński do zielonogórskiego klubu dołączył w 2012 roku. Pierwszy sezon startów w Stelmet Falubazie nie należał do łatwych - doświadczony żużlowiec był rezerwowym, przez co nie było mu dane wystąpić we wszystkich spotkaniach żółto-biało-zielonych w lidze. Bardziej udane były minione rozgrywki. "Jabłko" wystąpił w 22 meczach drużyny spod znaku Myszki Miki, w którym osiągnął średnią biegową równą 1,318. Choć wynik ten do najwyższych nie należy, to Jabłoński dobrze uzupełniał liderów zielonogórskiej drużyny i wbrew pozorom był ważnym punktem zespołu.

Choć 36-latek nie podpisał jeszcze nowego kontraktu, to jasne już jest, że wychowanek gnieźnieńskiego klubu wciąż będzie startował w Zielonej Górze. Jabłoński porozumiał się z zielonogórskim klubem w kwestiach finansowych i ma podpisać kilkuletnią umowę.

Od 2013 roku w Stelmet Falubazie występują Alex Zgardziński (licencja zdana w sezonie 2012), Kamil Adamczewski i Mikkel B. Jensen. Zawodnicy ci są melodią przyszłości i jeśli będą prezentowali odpowiedni poziom sportowy, to mogą jeszcze przez wiele lat jeździć z Myszką Miki na plastronie.

Krzysztof Jabłoński to kolejny zawodnik, który swoją przyszłość wiąże ze Stelmet Falubazem
Krzysztof Jabłoński to kolejny zawodnik, który swoją przyszłość wiąże ze Stelmet Falubazem

Obecny skład Stelmet Falubazu prezentuje się następująco:

1. Andreas Jonsson (umowa ważna do końca 2016 roku)
2. Aleksandr Łoktajew (umowa ważna do końca 2016 roku) - w przypadku otrzymania polskiego obywatelstwa możliwa jazda na pozycji młodzieżowca
3. Piotr Protasiewicz (umowa ważna do końca 2017 roku)
4. Patryk Dudek (umowa ważna do końca 2016 roku)
5. Jarosław Hampel (umowa ważna do końca 2014 roku)
6. Kamil Adamczewski (umowa ważna do końca 2014 roku)
7. Alex Zgardziński (umowa ważna do końca 2014 roku)
---
Krzysztof Jabłoński (wciąż nie podpisał nowej umowy)
Mikkel B. Jensen (umowa ważna do końca 2014 roku)
---

Zakładając, że kontrakt na kolejne sezony przedłuży Jarosław Hampel, to włodarze Stelmet Falubazu przynajmniej przez dwa lata nie muszą martwić się o trzon drużyny. Główne filary zespołu prezentują wysoki poziom sportowy. Dodatkowym plusem jest fakt, że zielonogórscy zawodnicy znają się niemal na wylot, przez co łatwiej dogadują się w parkingu. Dobre relacje w parku maszyn pozwalają z kolei na skuteczną walkę w meczach ligowych.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Włodarze Stelmet Falubazu nie muszą martwić się o trzon zespołu przez kolejnych kilka lat
Włodarze Stelmet Falubazu nie muszą martwić się o trzon zespołu przez kolejnych kilka lat
Komentarze (278)
avatar
sympatyk zuzla
5.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Długo terminowe kontrakty jak po wyżej piszę nie służą gdyż w grę chodzą kontuzję.Należało by popatrzeć na ten aspekt zawodnik przywiązuje się do klubu i wie że w kolejnym roku nie będzie szuka Czytaj całość
scorp76
5.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A panie Dowhan nie pamięta pan jak 2 lata temu złożył Pepe propozycję,że albo zrezygnujesz z Grand Prix albo wylocik z mysiej dziury, bo kochał pan bardziej pana Andreaska...;-) hipokryzja pełn Czytaj całość
avatar
HERMAN
5.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oceniając obiektywnie, toruń z tymi 8 minusowymi punktami jest głównym i jedynym kandydatem do spadku do I ligi.
Falubaz rzecz jasna bezproblemowo wywalczy kolejny mistrzowski tytuł DMP, a gorz
Czytaj całość
avatar
Anty Syf
5.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Skład do deratyzacji. 
Szyba
5.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Taka "wieczna" drużyna tylko na chwilę jest fajna .Wystarczy spadek któregoś z zawodników i już po 2-3 meczach co mniej cierpliwi kibice będą domagać się wyrzucenia z klubu. Pojawiają się gwiaz Czytaj całość