Wychowanek Unii Tarnów minionego sezonu nie zaliczy do udanych. Wystartował co prawda we wszystkich meczach Kolejarza, ale spisywał się przeciętnie. Osiągnął średnią 1,544 punktu na bieg - niską jak na zawodnika, z którego przyjściem wiązano spore nadzieje.
Wydawało się, że opuści Opole i zasili innego z drugoligowców, zwłaszcza że prezes Kolejarza Jerzy Drozd zapowiadał odmłodzenie kadry. Dla 36-letniego Burzy zrobił jednak wyjątek. - Staszek nie spełnił oczekiwań sportowych, jakie wobec niego mieliśmy, ale pasuje do zespołu pod względem charakterologicznym - tłumaczy Drozd. - To ułożony, doświadczony i nie sprawiający kłopotów żużlowiec. Może być opiekunem, mentorem dla młodszych kolegów. Gorzej niż w tym roku pojechać nie powinien, a wierzę, że odbuduje się i wróci do wysokiej formy.
Wkrótce do składu Kolejarza dołączą kolejni jeźdźcy. Warunki startów uzgodnił Szwed Oliver Berntzon; rozmowy prowadzone są też z innymi zawodnikami - polskimi i zagranicznymi.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!