Doman Nowakowski: Potrzebne jest zakotwiczenie żużla w Warszawie

tyle ze tam miasto pomoglo a w stolycy pani G-W ma to w powazaniu i malo ja to obchodzi, podobno tamte tereny sa atrakcyjne dewelopersko jak to kiedys gdzies pisali, z tego powodu kombinuja z torem pod wawa, na poczatek mini tor i szkolenie mlodych( sluszna decyzja, podstawy to wazna rzecz) ale sek w tym iz zuzlem i klub z torem musi byc bezposrednio w stolicy, inaczej slabo to widze, frekwencja powinna byc dobra bo badz co badz sporo przyjezdnych to ludzie pochodzacy z osrodkow zuzlowych wiec z tesknoty za obejrzeniem na zywo zawodow by sie na nich pojawili i moze sciagli swoich znajomych a tym by sie spodobalo i byloby nakrecanie tego, pasowaloby aby w miare szybko zdobyc dobrych sponsorow kttorzy w ten sposob chcieliby sie reklamowac i tym samym stworzyli by team ktory awansowalby wyzej i w koncu walczyl o jak najwyzsze cele, co inaczej brzmi 2 liga a inaczej extra, zawsze walka o tytul DMP jest atrakcyjniejsza. Moze organizacja rundy GP na narodowym, ktory i tak stoi nieuzyway pomogla by w tym, do tego odpowiedniuo silna promocja, reklama i przystepne ceny wiec i frekwencja by dobra byla.

cyklu pucharowego i miała w tedy zaiskrzyć i żużel powrócić do stolicy ale jak do tond mamy to co mamy,POWODZENIA W TWORZENIU KLUBU STOŁECZNEGO ŻUŻLA.

scenarzyści ani reżyserzy szans nie mają aby ten "brudny" sport tam się przyjął.Ringo,może krykiet,no ewentualnie trambambulo.Ale żużel?Prowincjonalny sport!Ci,którzy teraz rezydują w Warszawie powinni dziadków lub rodziców zapytać kto składał się na Warszawę?Dorzucę tylko że kiedyś w szkołach były składki [inne jak dziś] a jedną z nich była opłata nazywana na odbudowę stolicy.Kupując kiedyś [dawno] najzwyklejszą widokówkę w kiosku widniała z tyłu opłata gdzie oddzielone było że z tej opłaty tyle a tyle idzie na odbudowę stolicy.Narodowy też z podatków powstał ale nie widzę powodu aby żużel tam gościł.Co do prowincji to może przykład z Londynu.Ile drużyn żużlowych jest w stolicy Anglii?Żużlowych dodaję,nie piłkarskich.Jakiś cwaniak spod znaku sześcioramiennej gwiazdy wyczuł że przy żużlu w Polsce są pieniążki a te w żadnej postaci nie śmierdzą.Nawet pochodzenia prowincjonalnego.