Marian Wardzała: Czeka nas bardzo ciężki sezon

Na niedzielnej konferencji prasowej ujawniono kto będzie pełnił rolę trenera Lubelskiego Węgla KMŻ. Będzie nim dotychczasowy szkoleniowiec lublinian, Marian Wardzała.

Konrad Mazur
Konrad Mazur

Na spotkaniu pochodzący z Tarnowa trener oznajmił, że zostaje z ekipą znad Bystrzycy. Do podpisania oficjalnej umowy jeszcze nie doszło, ale ma to nastąpić w niedalekiej przyszłości. - Zdecydowałem, że zostaje. Kiedy podpiszę umowę? Może to być luty, marzec. Gdybym nie zamierzał zostać to bym tu nie przyjeżdżał - komentował swoją decyzję Marian Wardzała.

W kadrze Lubelskiego Węgla KMŻ Lublin na sezon 2014 są m.in. Robert Miśkowiak, Davey Watt, Cameron Woodward, Andriej Kudriaszow i Dawid Lampart. Jak opiekun lubelskiej ekipy zapatruje się na okres transferowy w wykonaniu lublinian? - Nie było mnie co prawda na miejscu, ale byłem w kontakcie z prezesem,trzeba przyznać, że działo się dużo. Musimy zrozumieć jedno, mamy taki skład na jaki nas stać. Prezes wyraźnie powiedział, że nie będzie robić długów i jeździć na zapożyczeniu. Tym składem coś trzeba będzie zrobić. Jest to dobry skład, brakuje tylko jednego solidnego młodzieżowca. - Ponadto dodaje, że ściągnięcie dobrze punktującego juniora będzie bardzo trudne. - Wiemy, że bardzo trudno dzisiaj zdobyć takiego juniora. Duża grupa skończyła już wiek juniora i dlatego też pozostali są rozchwytywani. Rozmowy trwają i mam nadzieję, że uda nam się zdobyć kogoś znaczącego. Jeśli tak się stanie to będziemy mieli całkiem ciekawy zespół, z którym myślę będzie się dobrze pracować. W porównaniu z sezonem 2013 drużyna z Koziego Grodu została mocno przebudowana. Ze składu ubyli Daniel Jeleniewski, Maciej Kuciapa, Paweł Miesiąc i Karol Baran. Jakie to może mieć konsekwencje dla lubelskiego klubu? - Musimy pamiętać o tym, że zawodnicy odchodząc do Grudziądza, Rzeszowa wzmocnili naszych przeciwników i zarówno nas osłabili. Oni potrafili jeździć na lubelskim torze, dlatego mówię, że czeka nas bardzo ciężki sezon, bardzo dużo pracy i łatwo na pewno nie będzie. Ale to jest młody, ambitny zespół, będziemy robić wszystko, aby pokazać się z jak najlepszej strony i osiągnąć swoje założenia - stwierdził Wardzała.
Jest to dobry skład, brakuje tylko jednego solidnego młodzieżowca - uważa Marian Wardzała Jest to dobry skład, brakuje tylko jednego solidnego młodzieżowca - uważa Marian Wardzała
- Liga niżej jest dla niego znacznie łatwiejsza. Jest to zawodnik, który ma pewien poziom. Liczę na to, że będzie dobrze punktował w pierwszej lidze - tak o Daveym Wattcie wypowiadał się trener z Tarnowa, który ponadto uważa, że dla Dawida Lamparta decyzja o zmianie klubu była dobra. - Myślę, że jest się w stanie odbudować. Głęboko w to wierzę, ponieważ widziałem tego chłopaka na lubelskim torze. Mieliśmy przykład z ostatniego sparingu, kiedy startował przeciwko lubelskiej drużynie, z każdym z chłopaków wygrał, więc coś potrafi, ten tor mu odpowiada i liczę na to, że będzie mocno punktować. Na pewno siłę rażenia Lubelskiego Węgla KMŻ zwiększył, nowy zawodnik Robert Miśkowiak. Czy to na nim będzie spoczywać funkcja lidera? - Robert jest znaną marką i spokojnie może pełnić funkcję lidera. Potrafi jeździć na żużlu, umie to robić, więc bardzo liczę na niego - podkreślił szkoleniowiec Koziołków.

Jednym z dwóch zawodników, który pozostał w kadrze LW KMŻ 2014 jest Andriej Kudriaszow. Rosjanin w poprzednim sezonie był głównie zmiennikiem pozostałych seniorów, natomiast w kolejnym będzie już zawodnikiem podstawowym. Czy trener nie obawia się o jego formę? - To jest zawodnik, który wiele potrafi. Widziałem go jak startował w Grudziądzu w tym sezonie. Miał jeden motocykl, który zupełnie nie pasował, przesiadł się na drugi i uciekał daleko do przodu. Kwestia jest taka, żeby mu pomóc dopasować motocykl do toru. Jak będzie odpowiedni motocykl, to ja jestem o niego spokojny.

Zakończony niedawno okres transferowy był krótki i bardzo ciekawy. Marian Wardzała podzielił się spostrzeżeniami na temat rozkładu sił w pierwszej lidze. - Jeśli chodzi o czołówkę tabeli, to będą to Rzeszów i Grudziądz. Natomiast pozostała szóstka będzie się mocno tasować i zobaczymy co będzie na końcu.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×