Kto prezesem Polonii? Zadecyduje nowy inwestor lub miasto

20 grudnia upływa termin, do którego zainteresowani inwestorzy mogą zgłaszać chęć nabycia akcji Polonii Bydgoszcz. O ile nie znajdą się chętni, głównym udziałowcem klubu będzie w dalszym ciągu miasto.

Bydgoszcz zamierza sprzedać udziały zarówno w klubie żużlowym, jak i siatkarskiej Łuczniczka SSA. W przypadku składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz na sprzedaż wystawiono 122 tys. 900 akcji, co stanowi 98,87 procent kapitału zakładowego spółki.

To właśnie od wyniku rozmów z ewentualnymi inwestorami zależne jest to, kto zostanie nowym prezesem Polonii Bydgoszcz. Od czasu odejścia Jarosława Deresińskiego obowiązki te sprawuje Andrzej Polkowski, będący prokurentem klubu. Wiceprezydent Bydgoszczy, Jan Szopiński, wykluczył jednak, by dotychczasowy członek Rady Nadzorczej mógł zostać prezesem klubu. - Kandydatura pana Polkowskiego nie jest brana pod uwagę - wyjaśnił w rozmowie z naszym portalem.

Niewykluczone, że w przypadku braku chętnych do przejęcia spółki, nowego prezesa wybierze miasto. W takim przypadku mogłoby to nastąpić w ciągu kilkunastu najbliższych dni. - Jeżeli znajdą się chętni na nabycie klubu, to oczywiście wystawią oni swojego kandydata. Jeśli tak się nie stanie, to miasto w niedługim czasie zrobi to samodzielnie - wyjaśnił Jan Szopiński.

W przypadku znalezienia inwestora, nowy prezes klubu mógłby zostać ogłoszony dopiero pod koniec przyszłego miesiąca. - Jeśli znajdą się chętni, to do 10 stycznia będziemy rozpatrywać wszystkie wnioski. Pod koniec miesiąca zainteresowani zostaną natomiast dopuszczeni do negocjacji - wyjaśnił wiceprezydent miasta.

Jak zapewnia Szopiński, nawet w przypadku sprzedaży większości akcji, miasto gotowe jest w dalszym ciągu wspierać Polonię. Świadczy o tym niedawna decyzja o poręczeniu zwiększonego kredytu, który rozłożono na sześć kolejnych lat. Klub musi spłacić 3 miliony w rocznych ratach po 500 tys. złotych.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: