Niemal wszyscy zawodnicy Fogo Unii 13 i 14 grudnia odwiedzili Leszno. W wielkopolskim mieście zjawili się nawet zawodnicy zagraniczni - Nicki Pedersen i Kenneth Bjerre. Oprócz spotkań z sympatykami drużyny, Byki między innymi zaśpiewały kolędę w języku polskim. - Strasznie podoba mi się to co stara się robić klub dla naszych fanów i dla naszego zespołu. Wycieczka do radia i śpiewanie po polsku były zabawne, w ogóle wszystkie co robiliśmy było interesujące. Szkoda tylko, że na takie spotkania mamy czas tak naprawdę tylko zimą. W sezonie terminarz jest bardzo napięty, że nie ma na takie rzeczy po prostu czasu. Bardzo cieszę się z mojego przyjazdu do Leszna. Czułem się tutaj mile widzianym gościem, takie rzeczy zapadają w pamięci - powiedział zachwycony Pedersen na łamach info.ksul.pl.
Trzykrotny najlepszy żużlowiec na świecie w kolejnym sezonie ma być liderem leszczyńskiej drużyny. Włodarze Fogo Unii liczą na to, że "Power" poprowadzi Byki to wielu zwycięstw w meczach ligowych. - Przyszedłem tutaj żeby być częścią tego zespołu i tak właśnie się czuję. Czuję się potrzebny, a przy okazji poznałem wiele fajnych osób. Z większością zawodników znamy się, bo ścigam się z nimi od kilkunastu lat, ale każda okazja jest dobra do poznania siebie nawzajem bliżej z dala od toru żużlowego. Podsumowując czas spędzony w Lesznie to jestem z niego zadowolony. Nie mogę się już doczekać dobrej pogody i pierwszych jazd na leszczyńskim torze. Chcę wygrywać z Unią mecze i zdobywać dla klubu oraz kibiców dużo punktów - dodał Nicki Pedersen.
źródło: info.ksul.pl
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!