Częstochowa szczęśliwym miejscem dla Grzegorza Walaska

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Wyniki osiągane przez Grzegorza Walaska na torze w Częstochowie w meczach wyjazdowych:

Sezon Wynik
1994 8. Grzegorz Walasek - 1 (0,1)
1997 7. Grzegorz Walasek - 4 (0,2,2)
1999 5. Grzegorz Walasek - 11 (3,2,2,1,3)
2007 1. Grzegorz Walasek - 15 (3,3,3,3,3)
2008 1. Grzegorz Walasek - 11+1 (3,2,2,2*,2,0)
2008 5. Grzegorz Walasek - 11+1 (2,1*,3,3,2,t,0)
2009 5. Grzegorz Walasek - 8 (1,1,3,2,1)
2010 1. Grzegorz Walasek - 15 (3,3,3,3,3)
2010 1. Grzegorz Walasek - 16+1 (1*,3,3,3,3,3)
2012 5. Grzegorz Walasek - 11 (2,3,1,3,2)
2013 5. Grzegorz Walasek - 7 (3,2,0,1,1)

Walasek przeciwko Włókniarzowi na jego stadionie w całej karierze ścigał się jedenastokrotnie. Dwa razy w Częstochowie cieszył się ze zdobycia kompletu punktów. Pierwszy raz "Walas" wywalczył 15 "oczek" w 2007 roku, kiedy to reprezentował barwy klubu z Zielonej Góry. Na kolejny komplet zdobyty pod Jasną Górą 37-latek czekać musiał trzy lata. Wówczas to Walasek zdobywał punkty dla Polonii Bydgoszcz, z którą Lwy musiały stoczyć batalię o utrzymanie w elicie. W meczu o 7. miejsce rozegranym w Częstochowie Walasek zdobył 16 punktów i bonus. Mimo tak dobrego występu to Gryfy opuściły najwyższą klasę rozgrywkową.

To były trzy najlepsze występy Walaska w meczach wyjazdowych przeciwko Włókniarzowi. Wychowanek klubu z Zielonej Góry aż cztery razy w tych spotkaniach zdobywał po 11 punktów. Warto dodać, że po raz pierwszy w meczu ligowym na stadionie przy ulicy Olsztyńskiej "Greg" wystąpił w 1994 roku i w dwóch biegach zdobył punkt. Wówczas owal Włókniarza miał zupełnie inną geometrię niż obecnie, a jego długość wynosiła 391,5 metra.

O tym, że tor w Częstochowie jest jednym z ulubionych obiektów Walaska świadczyć może średnia biegowa, jaką uzyskał w meczach wyjazdowych na przestrzeni 19 lat. W jedenastu pojedynkach "Walas" wywalczył 111 punktów i dwa bonusy. Ten dorobek "Greg" uzyskał w 54 gonitwach, co przełożyło się na średnią wynoszącą 2,093 punktu na bieg.
Grzegorz Walasek do Częstochowy wraca po ośmiu latach przerwy Grzegorz Walasek do Częstochowy wraca po ośmiu latach przerwy
W tegorocznych rozgrywkach Enea Ekstraligi Walasek był jednym z liderów PGE Marmy Rzeszów. W 18 meczach wywalczył 187 punktów i sześć bonusów. W ostatnich latach "Walas" nie schodzi poniżej pewnego poziomu i jest silnym punktem swoich drużyn. Biorąc pod uwagę fakt, że owal w Częstochowie Walasek zna jak własną kieszeń, bez wahania można przyznać iż będzie on jednym z liderów Włókniarza Częstochowa. Spośród wszystkich jeźdźców znajdujących się w kadrze biało-zielonych to właśnie wychowanek klubu z Zielonej Góry najwięcej razy ścigał się z lwem na piersi.

Zdecydowanie mniejsze doświadczenie na częstochowskim torze ma Peter Kildemand. Reprezentant Danii w swojej karierze zaledwie dwa razy startował pod Jasną Górą. Po raz pierwszy Kildemand wystąpił w przedsezonowym treningu punktowanym pomiędzy Włókniarzem i Orłem Łódź. Zawody te miały miejsce w 2012 roku, a Duńczyk zdobył 2 punkty w trzech biegach. Zupełnie inaczej 24-latek spisał się w tegorocznym II Międzynarodowym Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Częstochowy. Kildemand zajął w nim trzecie miejsce, a swoją walecznością zjednał sobie sympatię kibiców.

Występy Petera Kildemanda na torze w Częstochowie:

Rok Zawody Wynik
2012 Włókniarz Częstochowa - Orzeł Łódź (trening punktowany) R1. Peter Kildemand - 2 (0,1,1)
2013 II Międzynarodowy Turniej o Puchar Prezydenta Miasta Częstochowy 3. Peter Kildemand - 10 (3,2,1,2,2) + 3. miejsce w finale

Duńczyk mimo nieznajomości toru przy ulicy Olsztyńskiej w Częstochowie liczy na dobre występy w nadchodzącym sezonie. Historia ostatnich lat zna przypadki, kiedy zawodnicy debiutujący w Ekstralidze w barwach Lwów notują bardzo dobre rezultaty. Tak było między innymi w przypadku Grigorija Łaguty i Daniela Nermarka. Kildemand jest niezwykle walecznym zawodnikiem, a tor Częstochowie sprzyja wyprzedzaniu rywali na dystansie. - Tor bardzo przypadł mi do gustu. Jest wiele ścieżek, które umożliwiają wyprzedzanie na dystansie. Bez wątpienia, to bardzo fajny tor - powiedział Duńczyk po turnieju o Puchar Prezydenta.

Z nadzieją o postawie Kildemanda myślą częstochowscy kibice, a także sztab szkoleniowy. Duńczyk w ostatnich latach pokazał, że stać go na wiele. W ciągu trzech sezonów w Elite League przebył drogę od rezerwowego do lidera Swindon Robins. - Peter Kildemand to zawodnik, który stopniowo, krok po kroku czyni duże postępy. To nie jest zawodnik, który w wieku 17 lat pokazał się na arenach światowych i zaczął golić wszystko, co się dało. On sumienną pracą podnosi swoje umiejętności. Naszą szczególną uwagę przykuła jego waleczność. Uważam, że udowodni, że podpisanie z nim kontraktu nie było błędem, a wręcz przeciwnie - przyznał menedżer Lwów, Jarosław Dymek.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Peter Kildemand częstochowskim kibicom pokazał się z dobrej strony podczas turnieju o Puchar Prezydenta Peter Kildemand częstochowskim kibicom pokazał się z dobrej strony podczas turnieju o Puchar Prezydenta


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×