Zaplecze Ekstraligi skorzystało na zmianach - podsumowanie okresu transferowego w I lidze

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Czy mając w składzie Kuciapę i Miesiąca rzeszowianie przeciwstawią się GKM-owi? Czy mając w składzie Kuciapę i Miesiąca rzeszowianie przeciwstawią się GKM-owi?
Wszyscy widzą się w play-offach

Degradacja PGE Marmy wpłynęła na losy Orła Łódź. Rzeszowianie zatrudnili bowiem w roli trenera Janusza Ślączkę - dotychczasowego prezesa i szkoleniowca tego klubu. Z powodu jego odejścia stery w Orle przejmuje dotychczasowy sponsor - Witold Skrzydlewski. - Moim marzeniem jest Ekstraliga na nowym obiekcie w 2016 roku - nie ukrywa nowy prezes klubu. Skład, jaki zbudowano w Łodzi, powinien pozwolić na włączenie się do walki o pierwszą czwórkę tabeli. Za spory sukces uznać trzeba zatrzymanie Jakuba Jamróga, którego kuszono, by wraz ze Ślączką przeniósł się do Rzeszowa. Łodzianie pozyskali zawodników po przejściach - Antonio Lindbaecka i Tomasza Chrzanowskiego, których podstawowym celem powinno być odjechanie całego sezonu. Oprócz nich w drużynie zobaczymy dotychczasowego jeźdźca ŻKS Ostrovii - Denisa Gizatullina, a także dwóch zawodników Kolejarza Rawag Rawicz - Mariusza Puszakowskiego i Jasona Doyle'a. Wspomniany Lindbaeck, podobnie jak nowy trener - Lech Kędziora, przychodzą do Orła po ciężkim sezonie w Lechma Starcie Gniezno.

Pomimo zaległości wobec zawodników oraz niespłaconego kredytu, odważnie na rynku transferowym poczynała sobie składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz. Choć spadkowicz Ekstraligi stracił trzon swojego zespołu (Grega Hancocka i Krzysztofa Buczkowskiego, którzy odeszli do Unii Tarnów, a także wypożyczonego wcześniej Aleksandra Łoktajewa), Gryfy mogą myśleć o włączeniu się do walki o rundę finałową. Ciężką pracę wykonał bez wątpienia prokurent klubu - Andrzej Polkowski. Dzięki jego staraniom bydgoszczanie zatrzymają na kolejny sezon młodzieżowca - Szymona Woźniaka. Nastolatek, o którego przez dobrych kilka tygodni zabiegał Unibax Toruń, zdecydował się na podpisanie aneksu finansowego w swoim macierzystym klubie. Oprócz Patricka Hougaarda i Dennisa Anderssona, którzy trafili do Polonii w tym okresie transferowym, w składzie Gryfów zobaczymy także Hansa Andersena, Mateusza Szczepaniaka i Roberta Kościechę. Ostatni z nich doszedł do porozumienia z klubem tuż przed 15 grudnia. - Po terminie, kiedy podpisałem kontrakt, widać, że negocjacje były skomplikowane. Chciałem jednak zostać w Bydgoszczy, bo czuje się z Polonią związany - tłumaczył "Kostek" w rozmowie z naszym portalem.
Robert Miśkowiak wybrał stabilną przyszłość w Lubelskim Węglu KMŻ Robert Miśkowiak wybrał stabilną przyszłość w Lubelskim Węglu KMŻ
W porównaniu do poprzedniego sezonu diametralnych roszad w składzie dokonali lublinianie. Klub Dariusza Sprawki opuścili zawodnicy mający pretensje o wydarzenia z rundy finałowej ostatniego sezonu. Lubelski Węgiel KMŻ Lublin zredukował wówczas wynagrodzenia części żużlowców, decydując się przy tym na jazdę w oszczędnościowym składzie. Klub chcąc nie chcąc rozstał się tym samym z Danielem Jeleniewskim, Maciejem Kuciapą, Pawłem Miesiącem i Karolem Baranem. Andriej Kudriaszow, który zdecydował się zostać w Lublinie, będzie jeździć w nowym sezonie u boku Camerona Woodwarda, Dawida Lamparta, Daveya Watta i Roberta Miśkowiaka. Za największe wzmocnienie drużyny uznać trzeba dotychczasowego jeźdźca gdańskiego Wybrzeża. "Misiek", który nie otrzymał pieniędzy za ani jeden mecz ostatniego sezonu, postawił na stabilność jaką gwarantują starty w Lublinie. - Nie czuję się liderem. Mecze wygrywają bowiem wszyscy zawodnicy - podkreśla Miśkowiak.

Jak widać po dokonanych transferach, znacznie silniejszym beniaminkiem niż ostatni - Kolejarz Rawicz, będzie w nowym sezonie ŻKS ROW Rybnik. Klub, który otrzymał licencję w pierwszym możliwym terminie, głośno myśli o walce o pierwszej czwórce tabeli. - Mamy skład, który tak naprawdę nie ma słabych punktów - zapewnia prezes Krzysztof Mrozek. Za kluczowe wzmocnienie beniaminka trzeba uznać transfer stałego uczestnika SGP - Chrisa Harrisa. Pewnymi punktami zespołu powinni być także Dawid Stachyra i Michał Szczepaniak. Do samego końca pod znakiem zapytania stała z kolei przyszłości Ilji Czałowa. 18-latek, który mógł pochwalić się najwyższą średnią biegopunktową w II lidze będzie jeździć nadal w barwach rybnickiego klubu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×