Niespełna 29-letni żużlowiec zamierza na początku sezonu wystąpić w Anglii w czterech imprezach. 17 marca pojedzie w turnieju Banks's Olympique w Wolverhampton, 21 marca w turnieju pożegnalnym Gary'ego Havelocka w Poole, dzień później w zawodach jubileuszowych Joonasa Kylmaekorpi'ego w Eastbourne, a 22 marca w mających w tym roku formułę open Indywidualnych Mistrzostwach Elite League w Coventry.
- Ciężko było uporządkować to pod względem logistycznym, ponieważ mój sprzęt i mechanicy muszą być 17 marca w Amsterdamie, aby wysłać wszystko do Nowej Zelandii - tłumaczy Fredrik Lindgren w rozmowie z oficjalnym serwisem cyklu Grand Prix.
- Na szczęście udało nam się znaleźć jakieś rozwiązanie. Czuję, że potrzebuję przed pierwszym turniejem Grand Prix odjechać kilka mocno obsadzonych turniejów i cieszę się, że będą mógł w nich wystąpić na początku sezonu w Anglii - mówi reprezentant Szwecji, który w latach 2003-2013 ścigał się dla Wolverhampton Wolves.
Pierwszy turniej Grand Prix na Stadionie Western Springs w Auckland zaplanowano na 5 kwietnia. Fredrik Lindgren będzie się w tym roku ścigał w Grand Prix z #66 numerem na plastronie. Szwed stałym uczestnikiem cyklu jest od 2008 roku, a najwyżej sklasyfikowany na koniec sezonu był w roku 2012, kiedy zajął ósmą pozycję. Dotąd osiem razy stawał na podium turniejów GP, z czego raz na najwyższym (w 2012 r. w Goeteborgu).
Źródło: speedwaygp.com