Bałagan czy ice speedway został potraktowany przez FIM inaczej niż żużel?

Do dość ciekawej sytuacji doszło w Rosji. Dwóch zawodników rywalizujących w turniejach o Indywidualne Mistrzostwo Świata Gladiatorów wzięło udział w zawodach... o Indywidualne Mistrzostwo Europy.

Powszechnie znaną i dyskutowaną sprawą jest wprowadzony "po partyzancku" przez FIM zakaz startu w SEC zawodników, którzy wpisani zostali na listę uczestników SGP. Przypomnijmy, że 7 lutego na posiedzeniu w Genewie Rada Nadzorcza FIM podjęła istotną decyzję w odniesieniu do zawodów Mistrzostw Świata FIM oraz korespondujących z nimi zmagań kontynentalnych.

Jeżeli w sportach motorowych zabrania się uczestnikom mistrzostw świata uczestnictwa w mistrzostwach kontynentalnych, to jakim prawem, biorący udział w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Gladiatorów reprezentanci Niemiec Max Niedermaier i Stefan Pletschacher wyszli na start trwających w Kamieńsku Uralskim Indywidualnych Mistrzostw Europy w wyścigach motocyklowych na lodzie?

Doszło do niedopatrzenia organizatorów, czy może ice speedway ze względu na trwający sezon (przed posiedzeniem FIM, 1 i 2 lutego rozegrano rundy IMŚ w Krasnogorsku, a po posiedzeniu 15 i 16 lutego w Błagowieszczeńsku) potraktowany został inaczej niż żużel? Jak tę sytuację logicznie wytłumaczyć? Ciekawe, jakiej odpowiedzi udzieliłby przebywający tam z ramienia FIM Istvan Darago?

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: