Klubowi z Winnego Grodu w opłaceniu kontraktu Emila Sajfutdinowa miał pomóc rosyjski sponsor. Choć Tomasz Suskiewicz wyraźnie zaznaczył, ze Rosjanin nie jest zainteresowany startami w barwach zielonogórskiego zespołu, to włodarze SPAR Falubazu przyznają, że propozycja wciąż jest aktualna. - Oferta jest na stole, natomiast termin nieubłagalnie upływa, a nie ma woli rozmowy. Wiem, że ciężko podjąć decyzję, gdy dało się słowo, gdy już się ogłosiło jako zawodnik innej drużyny. Falubaz jest jednak klubem wypłacalnym, jesteśmy realni co do wypowiadanych słów, podpisanych kontraktów, nie bawimy się w podteksty. Fajnie, gdyby Sajfutdinow pochylił się nad ofertą, a jeżeli nie, to nic się nie stanie. Być może Emil będzie kiedyś tego żałował, bo oferta jest naprawdę fajna - skomentował Robert Dowhan w rozmowie z sport.tvp.pl
Mimo odrzuconej oferty przez Sajfutdinowa, senator RP zapewnia, że relacje między nim a teamem rosyjskiego żużlowca wciąż będą przyjazne. - Rozumiem drugą stronę i wcale nie mam żalu. Na pewno nie zmienią się nasze układy, jeśli chodzi o dyskusje na różne tematy. Emil to wspaniały zawodnik, fajny człowiek, bardzo go cenię za osiągnięcia sportowe - dodał Dowhan.
źródło: sport.tvp.pl