Piotr Szymański dla SportoweFakty.pl: Bydgoszcz ma problemy z komunikacją

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego odniósł się do zastrzeżeń Leszka Tillingera, który był zaskoczony wyborem Adriana Miedzińskiego do dzikiej karty na Grand Prix Europy w Bydgoszczy.

W tym artykule dowiesz się o:

Adrian Miedziński wystartuje z dziką kartą podczas GP Europy na torze w Bydgoszczy. Zawodnik Unibaksu nominację otrzymał we wtorek. Jeden z organizatorów - Leszek Tillinger - był zaskoczony tym wyborem, gdyż liczył, że zdanie zmieni Tomasz Gollob. Przypomnijmy jednak, że polski mistrz świata już wcześniej zapowiedział, że nie wystartuje w tym zawodach. Taką samą informację przekazał przewodniczącemu Głównej Komisji Sportu Żużlowego. - Rozmawiałem z Tomaszem Gollobem w piątek i uzyskałem odpowiedź, że na pewno nie pojedzie w tych zawodach. Dodatkowo konsultowałem tę decyzję z Markiem Cieślakiem, który poparł kandydaturę Miedzińskiego. Taka informacja została również przekazana do bydgoskiego klubu, do prezesa Polkowskiego - powiedział dla SportoweFakty.pl Piotr Szymański.

Leszek Tillinger miał również zastrzeżenia co do procedury nominowania do dzikiej karty. Podkreślił, że wcześniej to kluby występowały z propozycją zawodnika, który miał być nominowany do startu. Przewodniczący GKSŻ zaznaczył, że ta procedura została w tym przypadku zachowana. - Jak widać Bydgoszcz ma problemy z komunikacją. Panowie muszą ze sobą porozmawiać. Rozmawiałem z prezesem Polkowskim i o wszystkim wiedział - zakończył Piotr Szymański.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Komentarze (12)
avatar
leontomasz
22.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzięki BSI i GKSŻ będzie to GP przy pustych trybunach. Może ze 2 tysia krzyżaków przyjedzie popatrzeć na swojego. My bydgoszczanie nie widzimimy w tym przyjemności i mamy to w D.... !!!!!!!!!! Czytaj całość
avatar
Marian Barczak
22.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Problem to masz sam ze sobą  
avatar
RECON_1
21.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wg mnie problemy z komunikacja to maja ludzie ktorzy rzadza naszym krajowym speedwayem...  
avatar
dziadek motorower
21.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wszystko sen ....  
avatar
Rysio-z-Klanu
21.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No cóż po raz pierwszy w historii GP w Bydgoszczy,dzięki Cieślakowi,Szymańskiemu i Witji na GP się nie wybiorę.Wysiadam z tego tramwaju zwanego cyrkiem.