- Gdyby była to rywalizacja o mistrzostwo świata par, to w naszym trio byłoby z pewnością jeszcze miejsce dla Jarka Hampela. Gollob i Miedziński na własnym torze i na początku sezonu to idealne rozwiązanie. Uważam, że należą do głównych faworytów tego turnieju. Największe szanse, żeby pokrzyżować im plany mają Pedersen z Iversenem oraz Ward z Holderem. Ten zestaw powinien zmieścić się na podium - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Krzysztof Cegielski.
Polaków czeka trudne zadanie. Cegielski uważa, że tym razem ze zwycięstwa na Motoarenie może cieszyć się inna drużyna. - Stawiam na Duńczyków. To może być najsilniejsza para. Trudno powiedzieć, że na tym etapie coś przemawia za kimś. Mamy początek sezonu i nikt nie ma za sobą tak naprawdę poważnego ścigania. Reprezentacja Danii teoretycznie powinna być najsilniejsza. Spodziewam się, że zawodnicy z tej pary będą mieć najmniej przegranych biegów. To w końcowym rozrachunku może im dać wygraną. Liczę jednak na Golloba i Miedzińskiego. Mają za sobą kilka treningów na własnym torze i być może dograli już swoje motocykle. Tym mogą zaskoczyć resztę. Oby byli bezbłędni w tej pierwsze fazie rywalizacji - podkreśla Cegielski.
Ekspert naszego portalu uważa, że szyki trójce faworytów może pokrzyżować jedynie reprezentacja Rosji. - Sensacji w postaci pozycji na podium Niemców się nie spodziewam. Takiej możliwości nie widzę. Niespodzianki jednak mogą być, bo to przecież początek sezonu. Nie wiem, czy takim zaskoczeniem byłoby miejsce na podium Rosji. Ich na "pudle" typuje niewielu. Emil jest już z doświadczeniami na Motoarenie, a jeśli do tego od początku zaskoczy Artiom, to Rosjanie mogą nawet wygrać - zakończył Cegielski.
Podium Speedway Best Pairs w Toruniu według Krzysztofa Cegielskiego:
1. Dania
2. Polska
3. Australia
na Instagramie 
na Facebooku 
1. Polska.
2. Łotwa.
3. Rosja.
4. Australia.
5. Dania.
2. Australia
3.Rosja
4. Polska
Polska
Rosja