Janusz Ślączka: Klindt ma nad Nichollsem tę przewagę, że wygrywał starty

Po odwołaniu kolejnego treningu punktowanego, PGE Marma rozpocznie sezon ligowy bez przetarcia z rywalami na swoim torze. - Taka wypadła pogoda, mówi się trudno - twierdzi Janusz Ślączka.

W niedzielę PGE Marma Rzeszów zainauguruje rozgrywki Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Żurawie do meczu z Orłem Łódź przystąpią jednak bez choćby jednego treningu punktowanego rozegranego na swoim torze. W piątek miało dojść, do starcia z KantorOnline Włókniarzem Częstochowa, ale zły stan nawierzchni pokrzyżował plany obydwu zespołów- Taka wypadła pogoda, mówi się trudno. Cieszy, że przynajmniej potrenowaliśmy. Pojechaliśmy jeden sparing na wyjeździe, ale szkoda, że nie jeździliśmy u siebie. Tak wyszło, nie mieliśmy na to wpływu - powiedział Janusz Ślączka.

Trener PGE Marmy Rzeszów w niedzielę musi postawić na jednego z dwójki Nicholls - Klindt
Trener PGE Marmy Rzeszów w niedzielę musi postawić na jednego z dwójki Nicholls - Klindt

PGE Marma zamiast treningu punktowanego odbyła kolejny trening, szczególnie ważny dla dwóch zawodników. W awizowanym składzie na spotkanie z Orłem widnieje nazwisko Scotta Nichollsa. Możliwe jednak, że w zestawieniu zastąpi go Nicolai Klindt, który ma już za sobą kilka próbnych jazd na rzeszowskim owalu. - Jeszcze się dokładnie nad tym nie zastanawiałem kto pojedzie. Coś tam w głowie świta, ale jeszcze chcę poczekać i przemyśleć to wszystko na spokojnie. To nie jest decyzja, która musi być podjęta natychmiast - przyznał trener ekipy z nad Wisłoka.

"Hot Scott" w piątek po raz pierwszy w tym sezonie trenował na Stadionie Miejskim w Rzeszowie. Czy dla Anglika to wystarczające przetarcie przed zbliżającym się meczem ligowym?  - To jest doświadczony zawodnik, on jeździ bardzo dobrze. Klindt ma tę przewagę, że wygrywał z Nichollsem starty. Ostateczna decyzja zostanie podjęta w sobotę - zakończył Ślączka.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (79)
avatar
stary kibic
13.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A ja myślę, że wszystko się uzależni od komisarza i toru. Kto pierwszy będzie do niego przełożony, ten pojedzie. Przy braku treningów i sparringów w Rzeszowie wszystko, to wróżenie z fusów. 
avatar
catelyn.stark
12.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ślączka nie mówi zbyt ładnie i jasno ale zna się na swojej robocie, co pokazał w Łodzi. O jutrzejszy wynik jestem spokojny. Myślę, że Orły pokażą się z dobrej strony ale wątpię, że zrobią 40 pu Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
12.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekaw jestem kogom trener wystawi do składu na zawody z Łodzią .Łódź ma nie zły skład osobowy skomponowany na ten sezon.Zobaczymy jak pojadą na Rzeszowskim owalu.powodzenia 
avatar
.Antonio.
12.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Slączka zaczyna kombinować jak dzis Dobrucki. Może być ciekawie. 
avatar
ManFred
12.04.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
A ja się wyłamię i napiszę, że wolałbym Grubego w składzie. Jak się kończy zabawa z mieszaniem podstawowym składem przekonali się dzisiaj w ZG. Nicholls jest doświadczonym zawodnikiem i powinie Czytaj całość