24 
MDM Komputery ŻKS Ostrovia do Opola pojedzie w roli faworyta. Porażka spadkowicza w starciu z Kolejarzem byłaby sporą niespodzianką. - Każdego meczu się obawiam. Z szacunkiem podchodzę do wszystkich rywali. To jest sport i już inauguracyjna kolejka tego sezonu pokazała nam jaki on jest nieprzewidywalny. Mistrz Polski przegrał u siebie. Kandydat do tytułu uległ beniaminkowi. Absolutnie nie ma mowy o lekceważeniu Kolejarza Opole. Na swoim torze będzie to wymagający przeciwnik - uważa trener Grzegorz Dzikowski.
Szkoleniowiec ostrowskiej drużyny w składzie dokonał jednej zmiany. Najsłabszego w poprzednim meczu wśród seniorów Davida Ruuda zastąpił Davidem Bellego. Dzikowski dokonał jednak roszad w ułożeniu par. - Jest to celowy zabieg, bo szukam optymalnych rozwiązań. Chcę przyjrzeć się jak poszczególni zawodnicy współpracują ze sobą na torze. Podkreślam raz jeszcze - dla nas najważniejsze mecze rozpoczną się w fazie play-off. Cel mamy jasny i musimy się do niego przygotować. Zawodnicy muszą umieć porozumieć się w poszczególnych parach - podkreśla Dzikowski.
Trenera MDM Komputery ŻKS Ostrovia cieszy coraz lepsza postawa juniorów. Na inaugurację pozytywnie zaskoczył Filip Marach. W MDMW w Lesznie z bardzo dobrej strony pokazał się Marcin Wawrzyniak, który skuteczny był również podczas sparingu w Gnieźnie. - Jeśli Marcin Wawrzyniak wygrywa z Adamem Skórnickim, to musi oznaczać, że forma naszych młodzieżowców idzie do góry - dodaje Grzegorz Dzikowski.
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
