Daniel Jeleniewski przekaże wskazówki kolegom?

Daniel Jeleniewski bez wątpienia najlepiej spośród wszystkich zawodników GKM Grudziądz zna tor w Łodzi. Jego wskazówki mogą się okazać bardzo cenne dla kolegów z drużyny.

Podopieczni trenera Roberta Kempińskiego, podrażnieni po inauguracyjnej porażce na własnym torze z Carbon Startem Gniezno, będą chcieli poprawić swoje nastroje w Lany Poniedziałek. W ramach 2. kolejki Nice Polskiej Ligi Żużlowej drużyna GKM zmierzy się w wyjazdowym spotkaniu z Orłem Łódź. Grudziądzanie nie mogą sobie pozwolić na kolejną wpadkę i do Łodzi udają się z zamiarem pokonania zespołu Lecha Kędziory. Zadanie nie będzie łatwe, bo Orzeł w premierowej kolejce poległ na wyjeździe z PGE Marmą Rzeszów i w najbliższy poniedziałek będzie chciał się zrehabilitować przed własną publicznością. Jakie aspekty przemawiają na korzyść GKM?

Łódzki tor bardzo dobrze zna Daniel Jeleniewski. Senior pomorskiej ekipy reprezentował barwy Orła w sezonie 2011, a na jego torze notował solidne wyniki. Postawa Jeleniewskiego może się okazać kluczowa, choć znajomość toru na którym dość często startowało się w poprzednich latach nie zawsze daje spodziewane efekty. Lublinianin nie chce zapeszać i podkreśla, że wszystko zweryfikuje spotkanie. - Znam ten tor bardzo dobrze i nie mam z nim powiedzmy jakiś problemów, ale to jest sport i wszystko rozstrzygnie się na torze. Trzeba przygotować się jak najlepiej pod każdym względem i walczyć o każdy punkt - mówi "Jeleń".

W kapitalnej formie u progu sezonu znajduje się Andriej Karpow. Ukrainiec ostatni swój występ na łódzkim torze może zapisać po stronie plusów. Karpow zdecydowanie gorsze wspomnienia ma z 2012 roku, kiedy w starciu z Orłem nabawił się kontuzji. Ciężko określić na co będzie stać Norberta Kościucha i Daniela Nermarka. "Norbi" przed rokiem w Łodzi nie zachwycił, ale dwa lata temu jako jedyny z zawodników GKM nawiązywał rywalizację ze świetnie dysponowanymi gospodarzami. Z kolei jedną wielką niewiadomą jest forma Szweda, który nie znalazł miejsca w składzie grudziądzkiej ekipy na inauguracyjny mecz z Carbon Startem. Słabszą dyspozycję tłumaczył problemami sprzętowymi. Nermark zastąpi w zestawieniu gości Alesa Drymla, który w ubiegłorocznej potyczce obu drużyn w Łodzi był wiodącą postacią zespołu Roberta Kempińskiego.

Reprezentant kraju Trzech Koron zapowiada, że jego forma sprzętowa jest już ustabilizowana. W celu sprawdzenia sprzętu, Szwed odbył w sobotę trening w Częstochowie. Nermark to zawodnik, który potrafi szybko wyjść ze startu, a to na łódzkim torze może być kluczowy element. Z drugiej strony doświadczony żużlowiec dawno nie miał styczności z łódzkim owalem. Jeżeli od początku spotkania trafi z ustawieniami sprzętu, który powinien się już spisywać zdecydowanie lepiej, to może pokusić się o dwucyfrowy dorobek punktowy.

Kibice GKM Grudziądz mają nadzieję, że Daniel Nermark uporał się już z problemami sprzętowymi
Kibice GKM Grudziądz mają nadzieję, że Daniel Nermark uporał się już z problemami sprzętowymi

Grudziądzkich kibiców bardzo ciekawi postawa Sebastiana Ułamka, który podczas pierwszego meczu zawiódł w dużym stopniu. Była to jednarozowa wpadka, czy problemy częstochowianina są zdecydowanie większe? Wydaje się jednak, że drugi taki występ Ułamka nie ma prawa się zdarzyć. Będzie chciał to z pewnością udowodnić w Lany Poniedziałek, a techniczny tor w Łodzi powinien mu jak najbardziej sprzyjać.

Jeżeli chodzi o formacje juniorskie, zdecydowanie większa siłą rażenia na papierze mają grudziądzanie. O ile kolejnej kontrowersyjnej decyzji nie podejmie Robert Kempiński. Szkoleniowiec GKM nie przysporzył sobie popularności stawiając w pierwszym meczu na kompletnie bezbarwnego Mike'a Trzensioka, rezygnując z dobrze dysponowanego Oskara Bobera. Żółto-niebiescy fani mają nadzieję, że w poniedziałek na torze w Łodzi ujrzą właśnie Bobera. Pewniakiem jest z kolei Marcin Nowak, który teoretycznie nie powinien mieć problemów z pokonaniem Maksyma Drabika i Mikołaja Drożdżowskiego.

W ostatnich dwóch sezonach GKM nie znalazł recepty na zwycięstwo w Łodzi. Czy tym razem grudziądzanie mają po swojej stronie tyle atutów, żeby wygrać z Orłem?

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: