39 
Wysoka porażka przeciwko gorzowskiej Stali (33:57) podziałała na Byki motywująco. Sztab szkoleniowy zaplanował z tego powodu wydłużone treningi z udziałem krajowych zawodników. - Kolejne zajęcia mamy zaplanowane na środę i piątek. Zawodnicy szukają optymalnych ustawień sprzętu i zrobimy co w naszej mocy, by udali się do Wrocławia jak najlepiej przygotowani - powiedział menedżer Paweł Jąder.
Możliwe jednak, że zamiast piątkowego treningu zorganizowane zostanie spotkanie sparingowe. Fogo Unia liczy na to, że do Leszna zawita tego dnia Carbon Start Gniezno. Oba zespoły spotkały się już wcześniej - na początku przygotowań do nowego sezonu.
Piątkowy sparing byłby dobrym przetarciem dla Damiana Balińskiego, który wraca do składu po absencji w dwóch pierwszych meczach ligowych. Dodatkowego objeżdżenia potrzebuje także młodzieżowiec - Tobiasz Musielak. Na chwilę obecną nie wiadomo jedynie, czy w zawodach wystąpiliby obcokrajowcy. - Niewykluczone, że zobaczylibyśmy Nickiego Pedersena, gdyż ten planuje zjawić się w Polsce jeszcze przed końcem tygodnia - wyjaśnił Paweł Jąder.
Leszczynianie liczą, że intensywne przygotowania przełożą się na wynik niedzielnego meczu we Wrocławiu. - Zawodnicy ciężko trenują, ale z drugiej strony musimy pamiętać też o tym, że inne kluby nie próżnują. Wrocławianie, którzy nie mają w dorobku ani jednego punktu, na pewno nie oddadzą meczu bez walki - zaznaczył prezes klubu, Piotr Rusiecki. W poprzednim sezonie Byki wygrały na obiekcie Betard Sparty 51:38.
na Instagramie 
na Facebooku 
