Koziołki wykorzystają brak Lindbaecka? - Orzeł Łódź vs. KMŻ Lublin (zapowiedź)

W najbliższą niedzielę dojdzie do spotkania drużyn z Łodzi i Lublina. Mecz zapowiada się interesująco, a wynik trudno przewidzieć m.in. ze względu na kontuzje w obu zespołach.

Ostatnia kolejka nie była udana dla obu zespołów. Lublinianie przegrali na własnym torze z gnieźnieńskim Carbon Startem, a do tego kontuzji doznał Mariusz Franków, który wracał do żużla po dość długiej przerwie. Natomiast podopieczni trenera Lecha Kędziory z kretesem polegli na Łotwie, a porażka została okupiona urazami Antonio Lindbaecka i Denisa Gizatullina.
[ad=rectangle]
Nadchodzący mecz jest niezwykle ważny szczególnie dla gospodarzy. Osłabienie spowodowane brakiem "Toninho" wprowadza nerwowość w szeregi łódzkiego klubu. Działacze liczą jednak na dobrą postawę Magnusa Zetterstroema i Tomasza Chrzanowskiego, którzy wracają do składu. Szczególna uwaga będzie zwrócona na Szweda, gdyż na inaugurację zaliczył fatalny występ w Rzeszowie.

Po raz kolejny bolączką jest w łódzkim zespole postawa młodzieżowców. Niestety Mikołaj Drożdżowski nie może znaleźć optymalnej formy, a dodatkowo nadal nie udało się definitywnie wypożyczyć Maksyma Drabika. To sprawia, że trener musi wybierać między częstochowianinem, a Patrykiem Karczmarzem w obsadzeniu pozycji drugiego juniora. Prawdopodobnie przeciwko lublinianom pojedzie wychowanek Włókniarza.

Siła rażenia trenowanego przez Mariana Wardzałę zespołu ma się opierać na dwóch zawodnikach. Robert Miśkowiak i Davey Watt notowali dobre występy na łódzkim torze. Ich postawa może być kluczem do zwycięstwa. Jednak analizując składy obu ekip, może się okazać, że najważniejsza będzie zdobycz punktowa tak zwanej drugiej linii.

W poniedziałkowym meczu Elite League Watt doznał urazu ręki i wycofał się z zawodów po dwóch biegach, jednak mimo tego dzień później pojechał już w szwedzkiej Elitserien i wywalczył 8 "oczek". Jak będzie w Łodzi? - Miałem już okazję jeździć przeciwko tamtejszym zawodnikom. To dobra drużyna. Mają trudny tor, ale to nie oznacza, że nie możemy tam wygrać. Jestem zdeterminowany jak i cała drużyna, żeby tam dobrze pojechać - przekonuje 36-latek.

Davey Watt jest w tej chwili drugim pod względem skuteczności zawodnikiem Nice PLŻ
Davey Watt jest w tej chwili drugim pod względem skuteczności zawodnikiem Nice PLŻ

Sympatycy czarnego sportu liczą w niedzielę na sporą dawkę emocji na torze przy ulicy 6-go Sierpnia. Wszyscy jeszcze pamiętają zacięte starcia z 2010 roku, kiedy to oba zespoły walczyły o awans do I ligi. Teraz stawka jest nie mniejsza. Przegrany będzie nerwowo spoglądał w kierunku niższej klasy rozgrywkowej.

Awizowane składy:

KMŻ Lublin 
1. Cameron Woodward
2. Andriej Kudriaszow
3. Davey Watt
4. Dawid Lampart
5. Robert Miśkowiak
6. Arkadiusz Madej

Orzeł Łódź 
9. Jakub Jamróg
10. Magnus Zetterstroem
11. Tomasz Chrzanowski
12. Mariusz Puszakowski
13. Jason Doyle
14. Mikołaj Drożdżowski

Początek imprezy: godz. 13:30
Sędzia: Remigiusz Substyk
Komisarz toru: Grzegorz Janiczak

Ceny biletów: 20 złotych
Program: 5 złotych

Zamów relację z meczu Orzeł Łódź - KMŻ Lublin
Wyślij SMS o treści ZUZEL LODZ na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Przewidywana pogoda na niedzielę (za pogoda.onet.pl):

Temperatura: 19 °C
Wiatr: 17 km/h
Deszcz: 2,0 mm
Ciśnienie: 1005 hPa

Ostatni raz na torze w Łodzi obie drużyny spotkały się 21 kwietnia zeszłego roku. Po zaciętym boju górą był Orzeł, który zwyciężył 47:42, a do triumfu poprowadził go Peter Kildemand, autor 13 punktów i bonusa. Najskuteczniejszym jeźdźcem przyjezdnych był Daniel Jeleniewski, który zdobył 12 punktów.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (103)
avatar
simon
10.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
moim zdaniem bardzo wiele zależy głównie nie od Lamparta, a od Cama... 
avatar
JarekLUBLIN
10.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Lampart na treningu wygrał wszystkie biegi z Miśkiem. Pytanie tylko czy Misiek szukał czegoś w ustawieniach czy to Lampart złapał formę? Mam nadzieję że to drugie. 
avatar
catelyn.stark
10.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że nie będzie Lindbaecka. Ale też Zetterstroem nie będzie raczej dziurą w składzie. Moim zdaniem o zwycięstwie zadecyduje postawa Lamparta. On w każdej chwili może Lublinianom odpalić i Czytaj całość
avatar
dendryk
10.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
jaco , Widzę że popuścileś , be ! Wiem że mnie zablokowałeś , no cóż , ja też mogę Cię zablokować , ale w odróżnieniu od Ciebie , ja potrafię używać pewnych komórek ! 
avatar
Debylek
10.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Z Lindbaeckiem byłby pogrom, a bez niego tylko nieznaczne zwycięstwo.