- Australia jest w pełnym składzie i będą faworytem. Generalnie widać, że czeka nas turniej, w którym większość drużyn będzie musiała radzić sobie z mniejszymi lub większymi brakami kadrowymi. W mojej ocenie są cztery ekipy, które będą bić się dziś o podium - przewiduje Jacek Gajewski.
[ad=rectangle]
Osłabieni będą Duńczycy. W ich barwach zabraknie Nielsa Kristiana Iversena. Rosjanie nie będą mogli liczyć na Emila Sajfutdinowa czy Artioma Łagutę. W reprezentacji Polski nie pojedzie natomiast Krzysztof Kasprzak. - Polska, Dania, Rosja i Szwecja - te ekipy będą walczyć o kolejne lokaty. Na swoim terenie lepiej mogą pojechać Szwedzi. Rosjanie z pewnością włączą się do walki. Kułakow i Łaguta mogą podejść do tego turnieju bardzo ambitnie. Grisza ma problem, bo sezon mu ucieka. Jesteśmy coraz bliżej jego połowy, a on z różnych powodów opuścił wiele występów. To dla niego takie zawody, w których można się przypomnieć - podkreśla Gajewski.
W ocenie naszego eksperta duże szanse w piątkowych zawodach ma reprezentacja Polski. Młodzi zawodnicy powinni wsparci Jarosławem Hampelem powinni zająć miejsce na podium.
Kolejność SBPC w Eskilstunie według Jacka Gajewskiego:
1. Australia
2. Polska
3. Szwecja