Jarosław Hampel: Derby mają specyficzną atmosferę, to było widać

Jarosław Hampel poprowadził drużynę SPAR Falubazu Zielona Góra do zwycięstwa nad Stalą Gorzów. "Mały" w derbowym spotkaniu zdobył 12 punktów w pięciu wyścigach.

- Ten mecz ma swoją specyficzną atmosferę. To było widać na trybunach: stadion był maksymalnie wypełniony, a kibice bardzo głośno dopingowali swoją drużynę. Nie powiem, że wyjątkowo, bo w Zielonej Górze zazwyczaj jest rewelacyjny doping. Atmosfera derbowego meczu udzielała się zawodnikom. To są pozytywne emocje. Wygrana z tak mocną drużyną świadczy o tym, że jesteśmy w dobrej formie - skomentował Jarosław Hampel.
[ad=rectangle]

W sobotę "Mały" zanotował groźny upadek podczas Grand Prix w Pradze. W dalszej części zawodów w stolicy Czech wychowanek pilskiej Polonii prezentował się bardzo słabo. W niedzielę aktualny wicemistrz świata był już zupełnie innym zawodnikiem, niż miało to miejsce dzień wcześniej. 12 punktów na koncie świadczy o tym, że Hampel nie czuł bólu. - Dobrze mi się jeździło, pomimo dość bolesnego upadku w Pradze. To duża zasługa szybkiej rehabilitacji, bo to nie była drobna sprawa. Już po powrocie w nocy zaczęliśmy działać, żeby zrobić coś z pozbijanymi mięśniami. Trzeba było je rozmasować, żeby ból nie nasilił się rano. W zasadzie rano nie czułem się rewelacyjnie, ale wiedziałem, że do wieczora będzie coraz lepiej i będę w stanie wystartować z dobrym skutkiem. Nie czułem większego bólu podczas jazdy, wszystko było dobrze - dodał 32-latek.

Stal Gorzów okazję do rewanżu nad SPAR Falubazem Zielona Góra będzie miała 22 czerwca, kiedy to zostanie rozegrany derbowy mecz na Stadionie im. Edwarda Jancarza. Minimalnym celem żółto-biało-zielonych na północy województwa lubuskiego będzie z pewnością punkt bonusowy. - Stal jest dużo lepszym zespołem na własnym obiekcie. Gorzowski tor jest dość specyficzny, przez co u siebie potrafią pojechać dużo lepiej. Czy 10 punktów to duża zaliczka? Nie wiem, zobaczymy. Na pewno drugi mecz powinien być ciekawy, ale trudno jest ocenić, czy nasza zaliczka nam wystarczy. W dzisiejszych rozgrywkach każdy wynik jest możliwy. Ostatnio w Gorzowie nie poszło nam zbyt dobrze, ale to teraz nie ma żadnego znaczenia. Zazwyczaj na torze w Gorzowie czułem się dobrze, zazwyczaj dobrze tam jeździłem. Jak wiemy, istotną sprawą jest dobór silników pod ten obiekt i tyle. Lubię tam jeździć - zakończył Jarosław Hampel.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: