Krzysztof Kasprzak wygrał z bólem. "Jest dobrze, póki działa Voltaren"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Krzysztof Kasprzak był najskuteczniejszym żużlowcem Stali Gorzów podczas meczu w Zielonej Górze. "Kasper" w derbowym spotkaniu wywalczył 15 punktów i bonus.

Jeszcze w sobotę występ Krzysztofa Kasprzaka w lubuskich derbach stał pod znakiem zapytania. Wychowanek Unii Leszno po Grand Prix w Pradze zadecydował jednak o starcie w meczu ze SPAR Falubazem, choć wciąż dokucza mu ból kontuzjowanego przed kilkoma tygodniami kolana. W niedzielę na zielonogórskim torze "Kasper" był niezwykle szybki, co pokazuje jego dorobek punktowy. - Od kilku tygodni moim przyjacielem jest Voltaren (żel przeciwbólowy - dop.red.), dopóki on działa, to jest wszystko w porządku. Gdy na torze nieco wyrwie, to czuję mięsień czterogłowy. Teraz całe kolano trzyma mi mięsień, bo nie mam więzadeł. To jest problem, co pokazało Grand Prix w Pradze, gdzie był wymagający tor. W Zielonej Górze było w miarę równo. Jechałem dla kibiców, żeby jakoś "ogarnąć" te derby. - skomentował reprezentant Polski w rozmowie z Radiem Zachód.

[ad=rectangle]

Po emocjonującym spotkaniu Stal Gorzów przegrała lubuskie derby w Zielonej Górze 40:50. Wynik dla żółto-niebieskich mógłby być lepszy, gdyby gorzowskich żużlowców ominął pech. - Mieliśmy trochę pecha. Przed meczem źle poczuł się Gapiński, który zdobyłby 5-6 punktów, Matej Zagar źle się przełożył na dwa biegi, gdzie przywiózł zera. Iversenowi zatarły się dwa silniki, a w jego obecnej formie spokojnie wywalczyłby 10 punktów. Wyszłoby, że wygralibyśmy różnicą 6-8 punktów, a tak to przegraliśmy - dodał Krzysztof Kasprzak.

źródło: Radio Zachód

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Komentarze (15)
avatar
Agent81
3.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
50:40 to pogrom? LOL :-P  
Kacperi.U.L
2.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kasper nawet z kontuzją stanął na wysokości i przyćmił nie tylko Jarosława czołgistę ale również lokalnego matadora,Pepe.Widać było jak na dłoni,że Kasper odjeżdza im jak Amtrak.Mecz zawalił St Czytaj całość
avatar
przecinak
2.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
krzychu na l-4 jak boli noga, przez ta noge ciagle w transmisjach gadaja o twojej nodze,podczas meczu na trybunach o twojej nodze 62 procent o twojej nodze i jeszcze na dokladke w magazynie zuz Czytaj całość
avatar
stalgpiotr
2.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Skonczmy juz z tym Gdybaniem!! Falubaz wygral i tyle!!trzeba im pogratulowac.Pisze to juz poraz ktorys ale niestety Zagar i Iversen Zawalaja nam mecze Zagar w 6 biegach 7 pkt to stanowczo za m Czytaj całość
avatar
ksfalubazks
2.06.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kasper czapki z glow:)