Jak się zwycięża w trzech biegach, to nie ma szans na końcowy tryumf - KMŻ Lublin vs. ŻKS ROW Rybnik (wypowiedzi)

[tag=878]KMŻ Lublin[/tag] w niedzielę pokonał na własnym torze [tag=33205]ŻKS ROW Rybnik[/tag] 53:37. Gospodarze byli bardzo zadowoleni z wyniku, natomiast goście wciąż nie mogą odnaleźć odpowiedniej formy, aby zacząć punktować.

Jan Grabowski (trener ŻKS ROW Rybnik): Mogę tylko przeprosić za ten mecz, bo jechaliśmy tu wygrać, ale jak się zwycięża tylko w trzech biegach, to nie ma szans na końcowy tryumf. Szkoda, że Włókniarz Częstochowa nie wypożyczył nam Rafała Szombierskiego, bo na pewno by tu dziś pojechał.

Chris Harris (ŻKS ROW Rybnik): To były dla nas ciężkie zawody, których niestety nie udało się wygrać. W ostatnim wyścigu straciłem punkt przez defekt na ostatnim łuku, ale pamiętam że rok temu, gdy przyjechałem tu z zespołem z Grudziądza w podobny sposób ja wygrałem bieg przez defekt rywala właśnie na ostatnich metrach i dzięki temu wygraliśmy wtedy mecz. Taki już jest żużel.

[ad=rectangle]

Oskar Polis (ŻKS ROW Rybnik): Z moich sześciu punktów mogę być dość zadowolony, chociaż strasznie żałuję swojego ostatniego biegu, bo mogło być lepiej, ale popełniłem błąd i upadłem. Jeżeli chodzi o drużynę, to naprawdę nie wiem, co się dzieje, zawodnicy którzy powinni robić dużo punktów nie jadą. Pytałem się trenera jak to jest, ale trener sam nie wie... Mam nadzieję, że teraz pojedziemy w Rybniku mecz rewanżowy lepiej i zawodnicy się odnajdą.

Marian Wardzała (trener KMŻ Lublin): Jeżeli chodzi o seniorów to dzisiaj wszyscy pojechali u nas bardzo dobrze. Warto zauważyć, że te biegi wcale nie były łatwe, bo ekipa rybnicka pokazała dużo woli walki i wiele wyścigów było naprawdę bardzo emocjonujących, co na pewno podobało się publiczności.

Andriej Kudriaszow (KMŻ Lublin): Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa, dzisiaj wszyscy seniorzy punktowali i to dało zwycięstwo. Szkoda tylko trochę moich straconych punktów, między innymi taśmy. Ale najważniejsze, że drużyna wygrała. Mamy trzecie miejsce w tabeli i chcemy je utrzymać, za tydzień do Rybnika również jedziemy wygrać, żeby później znaleźć się w pierwszej czwórce.

Dawid Lampart (KMŻ Lublin): Ze zwycięstwa i wyniku drużyny możemy się cieszyć, ja też zaczynam zdobywać więcej punktów. Teraz trzeba jeszcze mocniej pracować, żeby było tak dalej.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[event_poll=25272]

Źródło artykułu: