Krzysztof Kasprzak: Nie jadę tak pewnie jak przed upadkiem w Landshut

Krzysztof Kasprzak słabiej spisał się w ostatnich turniejach Grand Prix. Efekt gorszej dyspozycji widoczny jest w klasyfikacji cyklu - "KK" zajmuje obecnie 9. miejsce z 49 punktami na koncie.

Dawid Borek
Dawid Borek

Reprezentant Polski podczas turniejów Grand Prix w Pradze i Malilli zdobył łącznie zaledwie siedem "oczek". W sobotę Krzysztof Kasprzak dołożył do swojego dorobku kolejne siedem punktów, które wywalczył na torze w Kopenhadze, zajmując w całych zawodach 10. pozycję. -  Słabo jechałem i to wszystko. Na czwarty bieg zmieniłem zębatkę i to był błąd. Wcześniej wygrałem wyścig i trzeba była niczego przy motocyklu nie dotykać. Dużo muszę się jeszcze uczyć - podsumował "KK" na łamach sport.elka.pl.

Kasprzak wciąż nie może odnaleźć optymalnej formy po upadku w Landshut. O ile w zawodach ligowych wychowanek klubu z Leszna radzi sobie przyzwoicie, to w Grand Prix prezentuje się poniżej oczekiwań. - Na pewno wpływ na moją postawę ma miesiąc, który straciłem przez kontuzję. Nie jadę tak pewnie jak przed upadkiem w Landshut. Walczę jednak dalej. Przed nami sześć rund cyklu Grand Prix i zobaczymy co będzie dalej. Nie składam broni i postaram się zająć w klasyfikacji miejsce w pierwszej ósemce - dodał Kasprzak.

źródło: sport.elka.pl

Grand Prix Danii w Kopenhadze, część 2Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×