Przepis na żużel (11): Gollob dużym ryzykiem. Trudny wybór Cieślaka

- Uważam, że Cieślak ma trzech pewniaków na DPŚ. Wybór czwartego zawodnika nie będzie łatwy i podejrzewam, że decyzja zostanie podjęta możliwie najpóźniej - pisze w swoim felietonie Jacek Gajewski.

Trudny wybór Cieślaka

Tomasz Gollob zaliczył pozytywny występ podczas niemieckiej rundy SEC w Gustrow. Wyglądało to całkiem nieźle, jeśli porównany to z innymi tegorocznymi startami tego zawodnika. Moim zdaniem, trzeba jednak patrzeć na okoliczności. Tomasz pojechał trzy dobre wyścigi, a reszta była zdecydowania gorsza. Zapalił się promyk nadziei, ale cały czas odnoszę wrażenie, że jego jazda nadal nie jest ustabilizowana i równa. Gollob w Gustrow doskonale wykorzystywał czwarte pole. Ono było bardzo korzystne.

[ad=rectangle]
Myślę, że więcej powie nam niedzielny mecz w Gorzowie. Wtedy możemy poznać odpowiedź na pytanie, czy w przypadku Golloba pewne tematy zmierzają w dobrym kierunku. Być może okaże się, że Gustrow było takim jednorazowym wyskokiem.

Jeśli chodzi o pozostałych zawodników to niewiadomych jest znacznie mniej. Na pewno do reprezentacji przybliża się Janusz Kołodziej, który potwierdził, że jest w stanie jechać na bardzo wysokim poziomie. Nie zawodzi od początku rozgrywek ligowych, a teraz pozytywnie zaprezentował się w zawodach międzynarodowych. Wybór należy do Marka Cieślaka, ale na ten temat ja widzę trzech pewniaków. Poza Kołodziejem, są nimi Jarosław Hampel i Krzysztof Kasprzak. Pojawia się pytanie, kto powinien być tym czwartym. A warto podkreślić, że ta kwestia jest bardzo ważna, bo jedno słabsze ogniwo może zaważyć na tym, kto zdobędzie tytuł, a kto będzie musiał przełknąć gorzką pigułkę.

Wcześniej mówiłem, że problemem Golloba nie są trudne tory, ale generalnie inne niż ten toruński. Finał mamy jednak w Bydgoszczy, którą Tomek - jak zwykło się mówić - zna na pamięć. Warto jednak powiedzieć, że i na Motoarenie w tym roku było już z nim różnie. Gollob zaczął bardzo mocno w Speedway Best Pairs Cup, w lidze też początkowo było nieźle, ale z każdym kolejnym meczem tych problemów było coraz więcej. Pojawiały się nieudane biegi i zera. Zmieniali go nawet juniorzy. Bydgoszcz to jednak chyba nadal handicap Golloba. Na pewno nadal zna ten tor doskonale. Myślę nawet, że pod tym względem trudno znaleźć drugiego takiego jak on. Sukcesów w Bydgoszczy odnosił bardzo wiele, ale czy to ma teraz znaczenie?

Ważniejsza w tej chwili wydaje się w mojej ocenie aktualna dyspozycja. Nie można patrzeć na to tylko tymi kategoriami, że DPŚ będzie w Bydgoszczy. Na dziś trudno podjąć decyzję. Występ Golloba to duże ryzyko i znak zapytania. Nie mamy miejsca na błędy, bo Duńczycy są w tym roku bardzo mocni i mogą nam naprawdę poważnie zagrozić w walce o złoto. Decyzje personalne, które musi podjąć w tym roku Marek Cieślak, uważam za naprawdę trudne.

Trener na pewno będzie musiał dokonać analizy, czy słabsza jazda Golloba bierze się z kwestii sprzętowych czy jego ogólnej dyspozycji. Sam zawodnik mówi, że jest w dobrej formie i nie zapomniał, jak się jeździ, a problemem są motocykle. Ja nie do końca się z tym zgadzam. W przypadku zawodnika tej klasy zrzucanie wszystkiego na sprzęt jest momentami śmieszne. Przecież on dysponuje bardzo dużą liczbą silników. W związku z tym trudno mi uwierzyć, że nie jest w stanie wybrać trzech, które będą się w miarę dobrze spisywać.

Marek Cieślak może mieć trudny wybór i podejrzewam, że decyzja dotycząca czwartego zawodnika zostanie podjęta możliwie jak najpóźniej. W międzyczasie powinno się trochę wydarzyć. Kilka kolejnych imprez może powiedzieć coś więcej.

Jacek Gajewski 

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: